Iga Świątek zagrała w sobotę po raz trzeci w tegorocznym Wimbledonie. O wejście do drugiego tygodnia powalczyła z Danielle Collins. We wcześniejszych rundach była liderka rankingu WTA eliminowała Polinę Kudermetową i Caty McNally.
Konfrontacja z Rosjanką zakończyła się po dwóch setach, z których dłuższa i trudniejsza dla Polki była pierwsza partia. Z kolei w meczu z Caty McNally reprezentantka Polski odwracała wynik po porażce w pierwszym secie. W sobotę wróciła na kort i zagrała z kolejną Amerykanką. Tym razem doświadczoną Danielle Collins.
Pokonanie zawodniczki z USA nie zajęło dużo czasu. Mecz zakończył się po dwóch setach, które potrwały przez godzinę i 17 minut.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
Następną przeciwniczką Igi Świątek w Wimbledonie będzie Clara Tauson która również zagrała w sobotę i odniosła zwycięstwo z Jeleną Rybakiną. Była to mała niespodzianka, ponieważ wyżej rozstawiona reprezentantka Kazachstanu jest byłą triumfatorką Wimbledonu.
Młoda Dunka gra w Londynie z numerem 23. i chce osiągnąć życiowe osiągnięcie w wielkim szlemie.
Kolejnego meczu Polki można spodziewać się w poniedziałek.