Oto co napisał Nitras po triumfie Świątek. Ostatnie słowo przykuwa uwagę

Getty Images / Robert Prange / Beata Zawrzel / Iga Świątek / Sławomir Nitras
Getty Images / Robert Prange / Beata Zawrzel / Iga Świątek / Sławomir Nitras

Iga Świątek pokonała Danielle Collins w III rundzie Wimbledonu. Sukces ten nie umknął Sławomirowi Nitrasowi, który zamieścił wpis w mediach społecznościowych. Minister sportu zakończył wywód słowem, które często wykrzykuje polska tenisistka.

W sobotę (5 lipca) Iga Świątek przystąpiła do meczu III rundy Wimbledonu. Jej przeciwniczką w tej fazie turnieju była Danielle Collins. Biorąc pod uwagę napięte relacje obu zawodniczek, starcie to elektryzowało środowisko tenisowe.

Świątek stanęła na wysokości zadania i bez większych problemów rozprawiła się z Amerykanką (6:2, 6:3). Tym samym Polka jest już pewna, że wzbogaci swój dorobek punktowy (w ubiegłym roku odpadła właśnie w III rundzie).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: spędziła urodziny na Malediwach. Co za widoki

Zmaganiom w Londynie z zaciekawieniem przyglądał się Sławomir Nitras. Po sobotnim zwycięstwie Świątek minister sportu i turystyki w rządzie Donalda Tuska zamieścił wpis w mediach społecznościowych.

"Świetna Iga Świątek w 4. rundzie Wimbledonu! To już lepszy wynik niż przed rokiem. Trzymamy kciuki za kolejne wygrane w Londynie. Brawo Iga! Jazda!" - czytamy.

To, co rzuciło się w oczy, to "jazda". Nitras nie użył tego słowa przypadkowo - Świątek po udanych akcjach często motywuje się, wykrzykując właśnie to słowo.

Dodajmy, że przeciwniczką Świątek w IV rundzie będzie Dunka Clara Tauson.

Komentarze (2)
avatar
Mirosław Kozłowski
6.07.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jeśli się nie ma swoich sukcesów to najlepiej podpiąć się pod cudze - panie ministrze. 
avatar
Roman
5.07.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Chodzący z pilnikiem sierota polskiego sportu minister od trawy. 
Zgłoś nielegalne treści