Sobota (5 lipca) była polskim dniem podczas wielkoszlemowego Wimbledonu. Zaplanowano bowiem łącznie pięć spotkań z udziałem Biało-Czerwonych, w tym starcie Alana Ważnego.
Polak zainaugurował zmagania w juniorskim Wimbledonie od pierwszej rundy. Nasz tenisista, rozstawiony z numerem 14., zmierzył się z Joao Pedro Didonim Boninim i zwyciężył w dwóch setach 6:4, 7:6(7).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: spędziła urodziny na Malediwach. Co za widoki
W premierowej odsłonie tenisiści toczyli zaciętą rywalizację. O końcowym wyniku zadecydowało przełamanie, do którego doszło w dziesiątym gemie. Wówczas Ważny wypracował piłkę setową i wykorzystał ją w kolejnej wymianie.
Początek II seta był znakomity dla Polaka, który prowadził 3:0 z przewagą przełamania. W siódmym gemie Didoni Bonini odrobił stratę i ostatecznie doprowadził do remisu 4:4.
Od tego momentu tenisiści toczyli zaciętą rywalizację do samego końca, przez co doszło do tie-breaka. Znakomicie zainaugurował go Ważny, który wyszedł na prowadzenie 4-1. Brazylijczyk odrobił stratę (5-5), ale to Ważny wypracował piłkę meczową (6-5).
Didoni Bonini jednak się obronił, a do tego wypracował piłkę setową (7-6), której nie wykorzystał. Polak natomiast poprawił się przy kolejnym meczbolu, zwyciężając 9-7 i zamykając to starcie.
I runda gry pojedynczej:
Alan Ważny (Polska, 14) - Joao Pedro Didoni Bonini (Brazylia) 6:4, 7:6(7)