Trzy mecze i trzy zwycięstwa - takiej serii Kamila Majchrzaka niewielu się spodziewało po losowaniu głównej drabinki Wimbledonu 2025. Tymczasem Polak zadziwia na kortach All England Clubu. Ma z tego satysfakcję nie tylko punktową (ranking ATP), ale również finansową.
Każdy wygrany mecz wiąże się z większą gratyfikacją finansową. Majchrzak za awans do IV rundy Wimbledonu 2025 zarobił już 240 tys. funtów, czyli około 1,2 mln złotych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: spędziła urodziny na Malediwach. Co za widoki
W niedzielę Polak będzie mógł powiększyć tę kwotę. Ćwierćfinaliści turnieju singla otrzymują bowiem po 400 tys. funtów. To około 2 mln złotych, a więc bardzo duża suma.
Łączna pula nagród wielkoszlemowego Wimbledonu 2025 wynosi 53,5 mln funtów. Zwycięzcy turnieju singla kobiet i mężczyzn zgarną po 3 mln funtów, czyli około 15 mln złotych.
Oczywiście od wygranych pieniędzy tenisiści odprowadzają podatki. Trzeba mieć również na uwadze to, że opłacają oni swój sztab, hotele czy koszty podróży. Z tego względu rzeczywiste wygrane są niższe, dlatego każdy wygrany mecz w imprezie Wielkiego Szlema jest bardzo ważny dla niżej notowanych graczy.
Majchrzak zmierzy się w niedzielę z Karenem Chaczanowem. Jak na razie grał z Rosjaninem trzykrotnie i nie zaznał jeszcze smaku zwycięstwa.
Transmisje z wielkoszlemowego Wimbledonu 2025 są dostępne na sportowych antenach Polsatu. Portal WP SportoweFakty przeprowadzi relację tekstową na żywo z meczu Majchrzak - Chaczanow.