Za Igą Świątek kapitalny czas. Na kortach All England Clubu 24-latka sięgnęła po premierowe mistrzostwo w Wimbledonie. Sukces ten przyszedł po okresie wielomiesięcznej posuchy. Eksperci i kibice martwili się wówczas o dyspozycję aktualnej sześciokrotnej mistrzyni wielkoszlemowej.
Ważną rolę w triumfie Świątek odegrał trener Wim Fissette, ale w sztabie pracują również inni ludzie. Jedną z tych osób jest Daria Abramowicz. Psycholożka pomaga naszej tenisistce od czasów juniorskich. W ostatnim czasie, gdy nie było spektakularnych rezultatów, nie brakowało krytyki pod jej adresem. Niektórzy kibice wykreowali wówczas ją na szarą eminencję w teamie Świątek.
ZOBACZ WIDEO: Pokazała sceny z ukochanym. Tak Sabalenka spędza wakacje
Dziennikarz Polskiej Agencji Prasowej postanowił zapytać o to samą Abramowicz. Podczas rozmowy z psycholożką nagle stwierdził: - Chciałbym teraz chwilę o pani porozmawiać.
Reakcja Abramowicz była stanowcza. - A ja nie ukrywam, że wolałabym nie, dlatego, że nasza praca jest o naszych zawodnikach, a nie o nas - wyznała.
Przedstawiciel PAP nalegał jednak, aby spróbować. Dziennikarz zadał pytanie dotyczące krytycznych słów Świątek na temat mediów, które padły po finale Wimbledonu 2025. - Wiosną, kiedy po kilku słabszych występach pojawił się jakiś rodzaj histerii, pani stała się wrogiem numer jeden. Na ile udawało się od tego odciąć?
- Nie chciałabym za bardzo zagłębiać się w ten wątek. Zależy mi na tym, abyśmy rozmawiali o pracy z Igą i to nie tylko wtedy, kiedy możemy osiągać takie rezultaty, jak ten sobotni, ale też kiedy jest różnie. To, jak wygląda uprawianie sportu we współczesnym świecie, jest po prostu znakiem czasów. Iga wykorzystała moment na to, żeby zaadresować coś, co oczywiście było dla wszystkich bardzo trudne, wymagające i wiązało się z dużym poczuciem niesprawiedliwości - stwierdziła Abramowicz.
Psycholożka zaapelowała, aby o sporcie rozmawiać czysto merytorycznie. Ma świadomość, że nie zawsze jest to możliwe. Liczy jednak na to, że choć w niewielkim stopniu uda się zwiększyć społeczną świadomość na pewne sprawy.
Teraz przed Świątek zmiana nawierzchni. Aktualna trzecia rakieta świata przeniesie się na kontynent amerykański, gdzie zagra na kortach twardych w Montrealu, Cincinnati i wielkoszlemowym US Open 2025.