Challenger jest rozgrywany na kortach ziemnych w miejscowości Todi położonej na północ od Rzymu.
Karol Drzewiecki i Matej Vocel wystartowali wspólnie w turnieju po raz pierwszy, a w osiągnięciu dobrego wyniku miało pomóc rozstawienie z najwyższym numerem. Z dwójką zagrają Arjun Kadhe i Vijay Sundar Prashanth, z trójką Daniel Cukierman i Johannes Ingildsen, a z czwórką Iwan Liutarewicz i Federico Zeballos.
Polak i Czech zagrali w pierwszym meczu turnieju deblistów i już po dwóch setach, które potrwały półtorej godziny, odpadli z drabinki. Mocniejsi okazali się Mario Mansilla Diez i Bruno Pujol Navarro z Hiszpanii.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
Bardziej wyrównana była pierwsza partia, która zakończyła się tie-breakiem. W nim o wyższości Hiszpanów zdecydowała najmniejsza możliwa przewaga dwóch piłek. We wcześniejszych 12 gemach doszło do dwóch przełamań. Po wygraniu seta Mario Mansilla Diez i Bruno Pujol Navarro poszli za uderzeniem i pokonali Karola Drzewieckiego oraz Mateja Vocela 6:2 w drugim. Kluczowe było przyspieszenie od wyniku 1:1 do 4:1.
Hiszpanie zagrają w ćwierćfinale ze zwycięzcami meczu Pierluigiego Basile i Giorgio Ricciego z Francesco Fortim i Augusto Virgilim.
I runda gry podwójnej:
Mario Mansilla Diez (Hiszpania) / Bruno Pujol Navarro (Hiszpania) - Karol Drzewiecki (Polska, 1) / Matej Vocel (Czechy, 1) 7:6 (5), 6:2