73 lata - tyle łącznie liczyli sobie bohaterowie niedzielnego meczu sesji nocnej na Arthur Ashe Stadium o awans do ćwierćfinału US Open 2025. Spotkanie potoczyło się zgodnie z oczekiwaniami. Starszy i bardziej utytułowany Novak Djoković, mimo że znów zmagał się z problemami fizycznymi, pokonał 6:3, 6:3, 6:2 rewelacyjnego kwalifikanta Jana-Lennarda Struffa.
35-letni Struff, który w drodze do IV rundy sensacyjnie wyeliminował Holgera Runea i Francesa Tiafoea, szybko przekonał się, że mecz z Djokoviciem to zupełnie inny rodzaj wyzwania. Niemiec fatalnie rozpoczął pojedynek - od straty czterech gemów z rzędu i porażki w pierwszym secie 3:6.
ZOBACZ WIDEO: Mówił o powiązaniach prezesa PZPN z politykami PiS. "Ewidentna szkoda"
Przed rozpoczęciem drugiej partii rozstawiony z numerem siódmym Djoković poprosił o interwencję fizjoterapeuty oraz był masowany w okolicach barku i szyi. Po powrocie na kort miał słabszy okres, ale pomógł mu Struff, który dwukrotnie oddał podanie, w obu przypadkach przy break pointach popełniając podwójny błąd serwisowy.
Djoković, 24-krotny mistrz wielkoszlemowy i czterokrotny triumfator US Open, objął prowadzenie 2-0 w setach i wówczas znów wezwał na kort pomoc medyczną, tym razem z powodu bólu prawego łokcia. Po krótkich zabiegach wznowił grę i od razu przełamał Struffa. Mecz zakończył kolejnym breakiem i mógł z uśmiechem na ustach dziękować publiczności za wsparcie.
- Nie wiem, ile jeszcze będą miał okazji, by zagrać w sesji nocnej na Arthur Ashe Stadium, więc chcę serdecznie podziękować wszystkim kibicom, którzy pojawili się na trybunach - podkreślił 38-latek z Belgradu, który w ciągu 109 minut gry zaserwował 12 asów, uzyskał sześć przełamań, posłał 33 zagrania kończące i popełnił 20 niewymuszonych błędów.
Dla Serba to 64. w karierze awans do wielkoszlemowego ćwierćfinału, czym umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji wszech czasów w tej statystyce. W 1/4 finału US Open zameldował się po raz 14. i pod tym względem ustępuje jedynie Jimmy'emu Connorsowi (17).
Tym samym Djoković podwyższył na 8-0 bilans konfrontacji ze Struffem. Jego kolejnym rywalem będzie oznaczony numerem czwartym Taylor Fritz, zeszłoroczny finalista US Open. Z Amerykaninem grał dotychczas dziesięciokrotnie i nigdy nie przegrał, tracąc łącznie tylko trzy sety.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 90 mln dolarów
niedziela, 31 sierpnia
IV runda gry pojedynczej:
Novak Djoković (Serbia, 7) - Jan-Lennard Struff (Niemcy, Q) 6:3, 6:3, 6:2