Udane występy Polaka. Zagra w głównej drabince

Materiały prasowe / PZT / Na zdjęciu: Filip Peliwo
Materiały prasowe / PZT / Na zdjęciu: Filip Peliwo

Filip Peliwo wystąpi w głównej drabince turnieju rangi ATP Challenger w Szanghaju. Polak przebrnął przez dwuetapowe eliminacje, pokonując zarówno Lucę Castelnuovo, jak i Jamesa Watta.

Filip Peliwo w sierpniu udał się do Azji, gdzie rywalizował już w turniejach rangi ITF w Singapurze i ATP Challenger w Zhangjiagang. Teraz nasz tenisista przebywa w Szanghaju, gdzie również przystąpił do rywalizacji.

W pierwszej kolejności Polak musiał przebrnąć przez dwuetapowe kwalifikacje do turnieju rangi ATP Challenger, podobnie jak w Zhangjiagang. Ostatecznie ta sztuka mu się udała, ponieważ Peliwo pokonał zarówno Lucę Castelnuovo 7:6(3), 6:3, jak i Jamesa Watta 6:2, 3:6, 6:3.

W pierwszym spotkaniu nasz tenisista nie był faworytem. Wyżej notowany Szwajcar został rozstawiony z numerem 11., ale nie znalazł sposobu na swojego rywala. Peliwo potrzebował dwóch setów, by zanotować awans.

W decydującej potyczce Polak stoczył trzysetowy bój z Australijczykiem. Nasz tenisista wygrał premierową odsłonę starcia z Wattem, ale w kolejnym secie musiał uznać jego wyższość. Jednak w kluczowej partii to Peliwo okazał się lepszy.

Po tym, jak nasz tenisista awansował do głównej drabinki Challengera w Szanghaju, poznał pierwszego przeciwnika. Został nim Francuz Luca van Assche, który zajmuje 204. miejsce w światowym rankingu ATP i będzie zdecydowanym faworytem tego starcia.

ATP Challenger Szanghaj:

półfinał i finał eliminacji:

Filip Peliwo (Polska) - Luca Castelnuovo (Szwajcaria, 11) 7:6(3), 6:3
Filip Peliwo (Polska) - James Watt (Australia) 6:2, 3:6, 6:3

ZOBACZ WIDEO: Maciej Lampe opowiada o ojcu. "Prawie nigdy nie był zadowolony. Teraz to rozumiem"

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści