Rozstrzygnięcie starcia, które zakończyło się w piątek, było zaskakujące. Weronika Kudermetowa była zdecydowaną faworytką spotkania z Victorią Jimenez Kasintsevą.
Niespodziewania jednak to reprezentantka Andory mogła cieszyć się ze zwycięstwa. W pierwszym secie zwyciężyła 6:4, a w drugiej partii triumfowała 6:2. Wygranej rywalki tuż po zakończeniu zmagań nie doceniła Rosjanka.
ZOBACZ WIDEO: Wiadomo, co dziś robi wicemistrzyni olimpijska. "To nie jest wielki biznes"
Kudermetowa podziękowała pani arbiter, ale nie podała ręki przeciwniczce, która wyglądała na zaskoczoną postawą rywalki. Przegrana minęła wygraną i nawet na nią nie spojrzała.
Nie wiadomo, co było przyczyną takiego zachowania 28-latki. W trakcie rywalizacji obie zawodniczki nie były skonfliktowane, więc trudno jednoznacznie stwierdzić, jakie były motywy niesportowego gestu Kudermetowej.
Jimenez Kasintseva odpadła z turnieju w kolejnej rundzie. W ćwierćfinale musiała uznać wyższość Ivy Jović. Reprezentantka Stanów Zjednoczonych po zaciętym pojedynku zwyciężyła 6:3, 3:6, 7:6(6).