Karolina Pliskova ostatnie spotkanie w tourze rozegrała końcem sierpnia 2024 roku. Była liderka rankingu WTA skreczowała wówczas zaledwie trzech akcjach w meczu z Jasmine Paolini w drugiej rundzie wielkoszlemowego US Open. Czeszka krzywo ustawiła lewą stopę i musiała zrezygnować z dalszej gry.
Niedługo później poinformowała w mediach społecznościowych, że musiała przejść zabieg. "Informuję, że pomyślnie przeszłam operację ścięgien w lewej kostce. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby jak najszybciej wrócić na korty tenisowe, ale zdrowie zawsze jest najważniejsze" - napisała wówczas na Instagramie.
ZOBACZ WIDEO: Polska mistrzyni przeżyła koszmar. "Mój mąż wtedy pierwszy raz zemdlał"
Nieobecność dwukrotnej finalistki wielkoszlemowej trwała ponad rok. To sprawiło, że ta doświadczona zawodniczka wypadła ze światowego rankingu. Na pierwszy występ po przerwie 33-latka wybrała turniej rangi Challenger w portugalskim Caldas da Rinha. Jej rywalką w meczu otwarcia była 279. rakieta globu, Tessah Andrianjafitrimo.
Pierwszy set był pokazem siły Czeszki. Choć już w pierwszym gemie miała break pointa, nie zdołała go wykorzystać. Po chwili sama obroniła się przed stratą podania, by później dopiąć swego i zanotować przełamanie. Był to początek kapitalnej serii, która pozwoliła jej wygrać sześć gemów z rzędu. Tym samym Pliskova cieszyła się z triumfu 6:1.
To mogło zapowiadać wielki powrót byłej liderki rankingu. Stało się jednak inaczej. 33-latka miała co prawda dwie szanse, aby odskoczyć na 2:0, ale ich nie wykorzystała. W późniejszych fragmentach przewagę na korcie przejęła Francuzka, która dwukrotnie przełamała bardziej doświadczoną rywalkę. Pliskova odrobiła część strat, ale to Andrianjafitrimo wygrała tę odsłonę 6:4, broniąc w decydującym gemie aż sześciu break pointów.
Czeszka trzecią partię rozpoczęła od prowadzenia 3:0 z przełamaniem. Szybko straciła jednak wypracowaną przewagę, by w późniejszych fragmentach stoczyć wyrównaną walkę z przeciwniczką. Wiele wskazywało, że o losach zwycięstwa w tym spotkaniu zadecyduje tie-break. Pliskova w dwunastym gemie zanotowała jednak kluczowe przełamanie, które dało jej triumf 7:5.
Była liderka rankingu WTA zanotowała więc zwycięski powrót do rywalizacji. W drugiej rundzie grająca z "dziką kartą" Czeszka zmierzy się z Rosjanką Poliną Jatcenko.
WTA Challenger Caldas da Rainha
I runda gry pojedynczej:
Karolina Pliskova (Czechy) - Tessah Andrianjafitrimo (Francja) 6:1, 4:6, 7:5