Igor Andriejew zmarnował przy własnym serwisie trzy piłki na wygranie drugiego seta z Rogerem Federerem. - Nadaje uderzeniom niesamowite przyspieszenie - mówił szwajcarski mistrz - szczególnie grając z forhendu. Mógł zagrać wtedy lepiej, ale znalazł się pod presją, bo był to kluczowy moment meczu - tłumaczył po zwycięstwie trzykrotny triumfator turnieju w Melbourne.
W kolejnej rundzie zagra z Victorem Hanescu. Najpewniej także na głównej arenie, im. Roda Lavera, gdzie w grze nie przeszkadzają żadne warunki atmosferyczne. - To najbardziej zakryty obiekt w Wielkim Szlemie. Dzisiaj był łagodny wietrzyk, a ja lubię przy takim grać. Największe wiatry są jednak nie tutaj, a w Nowym Jorku - mówił.
Uwagę w Melbourne Park skupia gra Nikołaja Dawidienki, który od końca ubiegłego sezonu wyrósł na poważnego kandydata do wielkoszlemowego tytułu. - Wszyscy się boją z nim grać? - powtórzył pytanie Federer. - Zasługuje na respekt, ale nie mogę powiedzieć że się go boję. Bokser przed walką nie powie, że boi się rywala - obrazował lider rankingu.
Tymczasem Dawidienko, szósty na liście ATP, oddał cztery gemy kwalifikantowi Dieterowi Kindlmannowi. - Naprawdę się mnie boją - zainicjował Rosjanin konferencję pomeczową. - Zaczęli o mnie mówić. Bo wcześniej nie mówili, więc się nie bali. Ale ja czuję, że mogę pokonać każdego - powiedział pogromca zarówno Federera i Nadala z dwóch ostatnich dużych turniejów: w Londynie i w Dausze.
Meczem w Melbourne zadebiutował w tym sezonie Đoković, mistrz sprzed dwóch lat. W spotkaniu z nie mającym nic do stracenia Danielem Gimeno rozkręcał się powoli. - Bo warunki były trudne, piłki jakieś wolne. Trudno było o uderzenie wygrywające - tłumaczył. - Rok temu czułem ogromną presję, bo pierwszy raz broniłem tytułu wielkoszlemowego. Teraz znów mogę mierzyć wysoko - przyznał. W II rundzie pojedynek z Markiem Chiudinellim.
Oprócz Federera trzech byłych finalistów turnieju grało we wtorek. Awansowali Jo-Wilfried Tsonga, który dwa lata temu przegrał tytuł z Đokoviciem, oraz Marcos Baghdatis. - Nie mam kontuzji od pół roku, więc w końcu mogłem spokojnie nad sobą pracować - powiedział Cypryjczyk, finalista edycji 2006. Odpadł Arnaud Clément, finalista 2001.
Wolne od emerytury zrobił sobie Fabrice Santoro, ale w dokończonym we wtorek meczu uległ w równych setach robiącemu coraz lepsze wyniki w Wielkim Szlemie Marinowi Čiliciowi. - Zagrałem dobrze, choć to nie było dobre losowanie - powiedział Santoro. - Zaczynałem rywalizację w czasach Connorsa, McEnroe, potem byli Becker, Edberg i Sampras, a teraz Federer i Nadal. Tenis się ogromnie zmienił, wciąż się rozwija - rozliczył sport Francuz, jedyny człowiek, który zagrał w Wielkim Szlemie w czterech dekadach (po raz pierwszy w 1989 roku; według ATP obecny sezon zaczyna nowe dziesięciolecie).
Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 21,4 mln dol.
wtorek, 19 stycznia
MĘŻCZYŹNI
I runda gry pojedynczej:
Roger Federer (Szwajcaria, 1) - Igor Andriejew (Rosja) 4:6, 6:2, 7:6(2), 6:0
Novak Đoković (Serbia, 3) - Daniel Gimeno (Hiszpania) 7:5, 6:3, 6:2
Nikołaj Dawidienko (Rosja, 6) - Dieter Kindlmann (Niemcy, Q) 6:1, 6:0, 6:3
Marcel Granollers (Hiszpania) - Robin Söderling (Szwecja, 8) 5:7, 2:6, 6:4, 6:4, 6:2
Fernando Verdasco (Hiszpania, 9) - Carsten Ball (Australia, WC) 6:7(4), 7:6(1), 7:5, 6:2
Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 10) - Serhij Stachowskij (Ukraina) 6:3, 6:4, 6:4
Gaël Monfils (Francja, 12) - Matthew Ebden (Australia, Q) 6:4, 6:4, 6:4
Marin Čilić (Chorwacja, 14) - Fabrice Santoro (Francja) 7:5, 7:5, 6:3
Santiago Giraldo (Kolumbia) - Tommy Robredo (Hiszpania, 16) 6:4, 6:2, 6:2
David Ferrer (Hiszpania, 17) - Frederico Gil (Portugalia) 6:0, 6:0, 2:0 i krecz
Tommy Haas (Niemcy, 18) - Simon Greul (Niemcy) 6:7(5), 6:4, 6:2, 6:1
Stanislas Wawrinka (Szwajcaria, 19) - Guillermo García-López (Hiszpania) 6:3, 6:3, 6:2
Michaił Jużnyj (Rosja, 20) - Richard Gasquet (Francja) 6:7(9), 4:6, 7:6(2), 7:6(4), 6:4
Tomáš Berdych (Czechy, 21) - Robin Haase (Holandia) 6:0, 6:3, 6:3
Lleyton Hewitt (Australia, 22) - Ricardo Hocevar (Brazylia, Q) 6:1, 6:2, 6:3
Ivan Dodig (Chowacja, Q) - Juan Carlos Ferrero (Hiszpania, 23) 2:6, 1:6, 6:4, 6:1, 6:1
Rainer Schüttler (Niemcy) - Sam Querrey (USA, 25) 6:3, 2:6, 6:4, 6:3
Nicolas Almagro (Hiszpania, 26) - Xavier Malisse (Belgia, Q) 7:6(12), 6:4, 2:6, 4:6, 8:6
Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 27) - Horacio Zeballos (Argentyna) 6:1, 7:5, 6:1
Florent Serra (Francja) - Jürgen Melzer (Austria, 28) 6:1, 6:7(3), 6:4, 4:6, 6:3
Viktor Troicki (Serbia, 29) - Nicolas Lapentti (Ekwador) 4:6, 6:3, 6:1, 6:3
Juan Mónaco (Argentyna, 30) - Ernests Gulbis (Łotwa) 6:3, 7:6(5), 6:1
Albert Montañés (Hiszpania, 31) - Óscar Hernández (Hiszpania) 7:6(2), 2:2 i krecz
Jérémy Chardy (Francja, 32) - Denis Istomin (Uzbekistan) 6:2, 6:2, 6:0
Taylor Dent (USA) - Fabio Fognini (Włochy) 6:1, 6:3, 6:3
Thomaz Bellucci (Brazylia) - Tejmuraz Gabaszwili (Rosja) 6:3, 7:5, 4:6, 6:4
John Isner (USA) - Andreas Seppi (Włochy) 6:3, 6:3, 3:6, 5:7, 6:4
Janko Tipsarević (Serbia) - Ryan Harrison (USA, WC) 6:2, 6:4, 7:6(3)
Michael Berrer (Niemcy) - Kristof Vliegen (Belgia) 6:1, 6:2, 6:1
Igor Kunicyn (Rosja) - José Acasuso (Argentyna) 6:1, 2:6, 6:4, 6:2
Ilja Marczenko (Ukraina, Q) - Carlos Moyà (Hiszpania) 7:6(2), 7:5, 6:3
Marcos Baghdatis (Cypr) - Paolo Lorenzi (Włochy) 6:2, 6:4, 6:4
Donald Young (USA, Q) - Christophe Rochus (Belgia) 1:6, 7:5, 6:2, 6:4
Marsel Ilhan (Turcja, LL) - Sébastien Grosjean (Francja, WC) 6:4, 6:3, 7:5
Marco Chiudinelli (Szwajcaria) - Marinko Matosevic (Australia, WC) 7:6(7), 7:6(3), 4:6, 6:3
Antonio Veić (Chorwacja, Q) - Daniel Köllerer (Austria) 6:4, 3:6, 6:7(3), 6:1, 6:4
Julien Benneteau (Francja) - David Guez (Francja, Q) 0:6, 6:4, 7:6(4), 7:6(2)
Victor Hanescu (Rumunia) - Juan Ignacio Chela (Argentyna) 6:4, 6:3, 7:6(2)
James Blake (USA) - Arnaud Clément (Francja) 7:5, 7:5, 6:2
Jan Hájek (Czechy) - Robby Ginepri (USA) 7:6(2), 7:5, 6:1
Lukáš Lacko (Słowacja) - Leonardo Mayer (Argentyna) 6:4, 6:4, 6:0
Alejandro Falla (Kolumbia) - Marcos Daniel (Brazylia) 7:5, 6:3, 6:1
Jewgienij Koroliow (Kazachstan) - Daniel Brands (Niemcy) 6:2, 7:5, 7:5
Stéphane Robert (Francja) - Potito Starace (Włochy) 6:3, 7:6(2), 7:6(4)
Benjamin Becker (Niemcy) - Grega Žemlja (Słowenia, Q) 7:6(5), 7:5, 7:5
Iwan Sergiejew (Ukraina, Q) - Dudi Sela (Izrael) 6:3, 7:6(3), 4:6, 7:6(8)
Łukasz Kubot (Polska) - Mischa Zverev (Niemcy) 6:3, 6:3, 6:3
Louk Sorensen (Irlandia, Q) - Yen-Hsun Lu (Tajwan) 6:4, 3:6, 6:2, 6:1
Stefan Koubek (Austria, Q) - Rajeev Ram (USA) 4:6, 6:3, 5:7, 6:1, 6:3
Feliciano López (Hiszpania) - Pablo Cuevas (Urugwaj) 6:1, 6:4, 7:5
Marc Gicquel (Francja) - Simone Bolelli (Włochy) 7:6(2), 7:6(3), 6:3
Michaël Llodra (Francja) - Martin Vassallo Argüello (Argentyna) 6:3, 7:5, 6:4