Pogromczyni Igi Świątek wystarczyło sił na jednego seta

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Emma Navarro
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Emma Navarro

Jessica Pegula została ostatnią półfinalistką turnieju w Pekinie. W ćwierćfinale była mocniejsza niż Emma Navarro, dominując w drugim i w trzecim secie.

Emma Navarro w poprzedniej rundzie była mocniejsza niż Iga Świątek. Do ćwierćfinału weszła w dobrym stylu, pokonując również Elenę-Gabrielę Ruse i Lois Boisson. Już w najlepszej ósemce grająca z numerem 16. Amerykanka trafiła na rodaczkę Jessicę Pegulę. Turniejowa piątka zdążyła do piątku zwyciężyć z Ajlą Tomljanović, Emmą Raducanu i Martą Kostiuk.

W pierwszym secie rozstrzygnięcie zapadło dopiero w tie-breaku. Mocniejsza 7-2 okazała się w nim Emma Navarro. Młodsza z Amerykanek przegrywała kolejno 1:3, 2:4 i 3:5, mimo to odrobiła stratę. Po serii przełamań doszło do tie-breaka, a w nim Jessica Pegula nie utrzymała wysokiego poziomu.

Druga partia była znacznie krótsza. Po 35 minutach zwyciężyła 6:2 Jessica Pegula, więc po raz trzeci z rzędu skazała się na rozegranie trzech partii w meczu. Wyszła na prowadzenie 4:1 i tym razem już nie zmarnowała przewagi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie

Trzeci set to w zasadzie podobna historia, także przebiegał pod dyktando starszej z tenisistek. Jessica Pegula przegrała jedynego gema na 1:1, po czym oddaliła się już na dobre i postawiła pieczątkę na awansie przekonującym zwycięstwem 6:1.

W półfinałach turnieju w Pekinie są trzy Amerykanki. Poza Jessicą Pegulą również Amanda Anisimova i Coco Gauff. Stawkę czterech najlepszych tenisistek uzupełniła Linda Noskova, która o awans do finału zagra z Jessicą Pegulą.

WTA Pekin:

Ćwierćfinał gry pojedynczej:

Jessica Pegula (USA, 5) - Emma Navarro (USA, 16) 6:7 (2), 6:2, 6:1

Komentarze (14)
avatar
Xaveriusz
4.10.2025
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Przecież Świątek nawet nie wie, dlaczego przegrała. Mówiła o tym ogólnie na konferencji. Gdy zapytano ją o szczegóły, to eee nie wiem. 
avatar
cas
4.10.2025
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz
Anisamowa wygra turniej.
Tylko ona moze pokonac Sabalenkke.
Nasza mistrzyni albo nie trenuje,albo trener jest do niczego.
Jesli w meczu robi sie 70 bledow,to cos jest nie w ta strone. 
avatar
fannovaka
3.10.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Jessika 
avatar
Pokuśnik
3.10.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Bez osoby towarzyszącej Pequla wygrala mecz. 
avatar
tfalt
3.10.2025
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Pegula nie popełniła 70 błędów i wygrała. 
Zgłoś nielegalne treści