Wielka rywalka Świątek musiała zrezygnować. Dzień po triumfie

Getty Images / Fred Lee / Na zdjęciu: Amanda Anisimova
Getty Images / Fred Lee / Na zdjęciu: Amanda Anisimova

Amanda Anisimova w niedzielę wywalczyła tytuł w turnieju WTA 1000 w Pekinie. Amerykanka nie powalczy jednak o kolejne trofeum w zmaganiach tej samej rangi w Wuhan. Wszystko ze względu na kontuzję.

Amanda Anisimova rozgrywa zdecydowanie najlepszy sezon w karierze. W lutym po raz pierwszy w karierze zdobyła tytuł w imprezie rangi WTA 1000. Miało to miejsce w Dosze, gdzie w decydującym starciu 24-latka pokonała Jelenę Ostapenko. Później na kortach Wimbledonu dotarła do premierowego finału wielkoszlemowych zmagań, jednak wynik 0:6, 0:6 z Igą Świątek nie jest powodem do dumy.

Wynik ten powtórzyła podczas US Open, gdzie w ćwierćfinale wzięła rewanż na Świątek, ale w decydującym starciu uległa z kolei Arynie Sabalence. W niedzielę Amerykanka dołożyła jednak kolejny skalp do swojej kolekcji. W finale w Pekinie pokonała bowiem 6:0, 2:6, 6:2 Lindę Noskovą, zdobywając czwarte trofeum w karierze.

ZOBACZ WIDEO: Znakomity plan Otylii Jędrzejczak. Chce wydać książkę dla... dzieci

Zaledwie dzień po tym triumfie, Anisimova, czwarta rakieta świata, ogłosiła swoją decyzję o rezygnacji z turnieju WTA 1000 w Wuhan. Wszystko za sprawą kontuzji. - Poczułam ból w stopie i łydce podczas meczu trzeciej rundy. Myślę, że było to widać w jednym ze spotkań. Bolało mnie cały dzień, kiedy chodziłam. Nadal odczuwam ból, ale to nic poważnego - przyznała po finale w Pekinie.

Mimo dyskomfortu 24-latka odniosła w stolicy Chin łącznie sześć zwycięstw. W drodze po tytuł wyeliminowała m.in. Jasmine Paolini i Coco Gauff. Wygrana w Pekinie pozwoliła jej wyprzedzić rodaczkę i awansować na trzecie miejsce w rankingu WTA Race, a także zameldować się w WTA Finals w Rijadzie.

Anisimova wystąpi w finale sezonu po raz pierwszy w karierze. Przed rywalizacją w Arabii Saudyjskiej, która rozpocznie się 1 listopada, Amerykanka planuje jeszcze start w Ningbo (13-19 października).

Komentarze (6)
avatar
ΤreserΚlonόw
7.10.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Odpoczynek od dopalaczy 
avatar
Chris XXXXXXX
7.10.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
kolejna co sadzi ze jest(niemalze) nie zniszczalna 
avatar
fannovaka
6.10.2025
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Wiadomo ze je jest zmeczona po Pekinie i woli wymyślić kontuzje niż szybko odpaść 
avatar
tenisfanka
6.10.2025
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
No to Arynie ubyła najgroźniejsza rywalka..... 
Zgłoś nielegalne treści