Teleturniej "Milionerzy" jest jednym z najbardziej popularnych w naszym kraju. Trudno bowiem spotkać w Polsce osobę, która nie słyszałaby o jego istnieniu. Obecnie odcinki pojawiają się regularnie na antenach Polsatu, a wcześniej transmitował je TVN.
W 21. odcinku jednym z uczestników był Paweł Mral. Programista w drodze do wygrania wielkich pieniędzy usłyszał pytanie dotyczące tenisa, na które odpowiedź znałby każdy zagorzały kibic Igi Świątek.
Otóż zadaniem wspomnianego uczestnika było poprawne określenie wyniku 6:0, 6:0. Stawką tego pytania było 25 tysięcy złotych, więc nic dziwnego, że Mral, który miał z nim problem, zdecydował się wykorzystać koło ratunkowe.
Ostatecznie zadzwonił on do przyjaciela. Ten doradził mu, by postawił na określenie bajgiel. Uczestnik teleturnieju tak właśnie postąpił, przez co przegrał. W końcu prawidłową odpowiedzią był rowerek.
Tym samym Mral stracił szansę na to, by zgarnąć milion złotych. Niepoprawna odpowiedź spowodowała, że zakończył udział w teleturnieju, za który ostatecznie zarobił 2 tysiące zł.
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica wspomina potworny wypadek. "Nie jestem już tym samym człowiekiem"
JAk będzie pytanie o hat-trick to napiszecie, że to pytanie o Lewandowskiego?