W turnieju rangi WTA 1000 w Wuhan Iga Świątek została rozstawiona z "dwójką". Dzięki temu rozpoczęła zmagania od II rundy, w której okazała się być bezlitosna dla Marie Bouzkovej. Polka rozbiła Czeszkę 6:1, 6:1.
Wówczas jasne było, że w środę (8 października) nasza tenisistka pozna kolejną rywalkę, z którą zmierzy się w czwartek. Ostatecznie została nią Belinda Bencić, bo Elise Mertens wycofała się z turnieju z uwagi na kontuzję.
Problemy zdrowotne Belgijki przyczyniły się do tego, że Szwajcarka awansowała dalej bez wychodzenia na kort. Dla Mertens jest to o tyle bolesny cios, iż musiała zrezygnować zarówno z występu w singlu, jak i w deblu.
Warto dodać, że w pierwszej rundzie tej imprezy Bencić zmierzy się z Donną Vekić. Szwajcarka, rozstawiona z numerem 13., pewnie pokonała srebrną medalistkę igrzysk olimpijskich w Paryżu 6:2, 6:2.
Świątek i Bencić zmierzą się ze sobą po raz szósty w karierze. Do tej pory nasza tenisistka przegrała z nią tylko raz i miało to miejsce w 2021 roku podczas wielkoszlemowego US Open. Ich ostatnie bezpośrednie starcie, do którego doszło podczas tegorocznego Wimbledonu, zakończyło się pewnym triumfem Polki 6:2, 6:0.
II runda gry pojedynczej:
Belinda Bencić (Szwajcaria, 13) - Elise Mertens (Belgia) walkower
ZOBACZ WIDEO: Znakomity plan Otylii Jędrzejczak. Chce wydać książkę dla... dzieci