W ramach Wuhan Open 2025 Magdalena Fręch najpierw wygrała z Rosjanką Weroniką Kudermetową 6:3, 2:6, 6:3. Z kolei w środowym meczu II rundy skorzystała na problemach zdrowotnych Czeszki Karoliny Muchovej, która skreczowała przy stanie 7:6(1), 4:1 dla Polki.
To oznacza, że łodzianka jest o krok od powtórzenia zeszłorocznego rezultatu w chińskiej imprezie. Aby osiągnąć drugi z rzędu ćwierćfinał, musi pokonać kolejną przeciwniczkę. Została nią Laura Siegemund.
ZOBACZ WIDEO: Od tej strony jej nie znacie. Otylia Jędrzejczak pisze wiersze
Notowana aktualnie na 57. miejscu w rankingu WTA Niemka wygrała w I rundzie z Dajaną Jastremską po tym, jak Ukrainka skreczowała przy stanie 7:5, 4:6, 4:1. Potem reprezentantka naszych zachodnich sąsiadów sprawiła sensację, zwyciężając oznaczoną piątym numerem Rosjankę Mirrę Andriejewą 6:7(4), 6:3, 6:3.
37-letnia tenisistka ma na koncie wielkoszlemowe trofea w deblu i mikście. Jej największym sukcesem w singlu było wygranie halowej imprezy w Stuttgarcie (2017). Fani w Polsce kojarzą zapewne Niemkę z jej występu w Warszawie w 2023 roku. Wówczas po niełatwych bojach dotarła do finału, w którym żadnych szans nie dała jej Iga Świątek.
Siegemund ma z Fręch bilans 2-0 na zawodowych kortach. W 2019 roku pokonała Polkę w I rundzie wielkoszlemowego US Open. Natomiast w sezonie 2020 okazała się lepsza w eliminacjach do turnieju w katarskiej Dosze.
Pojedynek Fręch - Siegemund w ramach III rundy zawodów w Wuhanie odbędzie się w czwartek (9 października). Jego dokładną godzinę poznamy jeszcze w środę, gdy ukaże się szczegółowy plan gier na kolejny dzień.
Zmagania w turnieju Wuhan Open 2025 potrwają do niedzieli (12 października). Triumfatorka otrzyma 1000 rankingowych punktów oraz czek na sumę 596 tys. dolarów.