Aryna Sabalenka po raz ostatni zaprezentowała się na korcie podczas turnieju WTA 1000 w Wuhan. 27-latka walczyła w tej imprezie o czwarte trofeum z rzędu, jednak plany pokrzyżowała jej Jessica Pegula. Amerykanka zatrzymała światową "jedynkę" w półfinale i zakończyła jej serię 20 kolejnych zwycięstw w tym miejscu.
Liderka rankingu WTA obecnie skupia się na przygotowaniach do zwieńczających sezon WTA Finals w Rijadzie. W mediach społecznościowych postanowiła jednak wrócić myślami do dni spędzonych w Azji.
ZOBACZ WIDEO: Gdzie jest granica wieku w wyścigach samochodowych? "Ona się przesuwa"
Na Instagramie umieściła kilka zdjęć, pokazujących jej aktywność poza kortami. "Wiele posiłków i wspomnień... Dziękuję Hongkong" - skwitowała w opisie. Nie zabrakło ujęć z czasu spędzonego z przyjaciółmi, a także z poznawania miejscowych uroków. Furorę zrobiło jednak zdjęcie, które Sabalenka postanowiła umieścić jako pierwsze.
Najlepsza obecnie tenisistka świata zapozowała do niego w futrze. Sensualne ujęcie 27-latki wywołało masę pozytywnych reakcji ze strony jej fanów. Odzwierciedlają to zamieszczone pod postem komentarze, w których przeważają emotikonki z serduszkami i płomieniami.
Rywalizacja w WTA Finals rozpocznie się w sobotę 1 listopada. W zmaganiach zwieńczających sezon oprócz Sabalenki weźmie też udział m.in. Iga Świątek. Obecnie trwa walka o dwie ostatnie przepustki do Rijadu. Szanse na nie w dalszym ciągu mają Mirra Andriejewa, Jasmine Paolini i Jelena Rybakina.