Nie będą już grać dla Polski. Szef związku komentuje

Instagram / UCF Women's Tennis oraz WP SPortoweFakty/Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Olivia Lincer i Dariusz Łukaszewski
Instagram / UCF Women's Tennis oraz WP SPortoweFakty/Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Olivia Lincer i Dariusz Łukaszewski

Siostry Olivia i Karolina Lincer zmieniły barwy i będą występować dla USA. Jest komentarz PZT. - Każdy z zawodników otrzymujących wsparcie od federacji jest zobowiązany do rozliczania poniesionych kosztów - mówi WP szef związku Dariusz Łukaszewski.

Ta wiadomość odbiła się ogromnym echem w polskim tenisie. Olivia Lincer (WTA 327) oraz jej siostra Karolina Lincer (WTA 1302) nie będą już grać w polskich barwach, lecz w amerykańskich. O tej decyzji poinformował ojciec tenisistek Maciej Lincer.

Warto zaznaczyć, że zawodniczki na samym początku kariery występowały w amerykańskich barwach. Ich ojciec w 1997 roku wyemigrował do Stanów Zjednoczonych. W stanie Connecticut założył akademię tenisową, która była wielokrotnie nagradzana przez amerykańską federację.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Gwiazda dała się przekonać. Zrobiła show

Zaskakująca decyzja

W rozmowie z serwisem "Polski Tenis" Maciej Lincer zdecydował się ujawnić powody decyzji. Ma nim być brak wsparcia ze strony Polskiego Związku Tenisowego.

- Próbuję dzieci wychowywać tak, aby rozumiały, że zawsze jest inne miejsce od tego, w którym nikt cię nie zauważa i nie rozumie twojej wartości. Trzeba zmieniać otoczenie, aby być wśród tych, którzy cię doceniają i wspierają. Polska w tym momencie takim miejscem nie jest - powiedział Maciej Lincer serwisowi "Polski Tenis".

Ojciec zawodniczek podziękował również kibicom. - Dziękuję kibicom i czytelnikom portalu, którzy zawsze pozytywnie komentowali nasze poczynania. Niestety, nie dało się tego odczuć ze strony PZT - dodawał trener tenisa.

PZT reaguje

Na te słowa zareagował prezes PZT Dariusz Łukaszewski. Twierdzi on, że związek wspierał finansowo zawodniczki.

- PZT prowadził rozmowy dotyczące starszej z sióstr, Olivii, wtedy 17-latki. W roku 2022 otrzymała ona dofinansowanie od PZT na turniej juniorski Wimbledon. W tym samym roku grała w ME U18 w Szwajcarii reprezentując Polskę: wynik w grze pojedynczej - I runda, gra podwójna 1/8F. Starty zostały dofinansowane przez federację - ocenia działacz.

Według jego relacji PZT miało zaproponować dalsze wsparcie siostrom Lincer, ale według relacji szefa PZT nie zostało ono przyjęte.

- W 2023 roku ze strony federacji została złożona propozycja porozumienia z Programu Indywidualnego Wsparcia na poziomie 60 tysięcy złotych dla starszej z sióstr (Olivii). Nie została ona jednak przyjęta i podpisana ze względu na "zbyt dużą ilość dokumentów i brak chęci ich rozliczania". Nadmieniamy, że każdy z zawodników otrzymujących wsparcie od federacji jest zobowiązany do rozliczania poniesionych kosztów, ponieważ są to środki celowe i muszą być wydatkowane zgodnie z przeznaczeniem na rozwój sportowy - ocenia Łukaszewski.

Rozmówca podkreśla, że zawodniczki nie wykupiły polskiej licencji w 2023 i w 2025 roku. Według Łukaszewskiego to celowe działanie.

- Olivia Lincer w 2023 roku otrzymała WC (dziką kartę) do WTA125. Również w roku 2023 roku od federacji przesłana została informacja o imiennym voucherze w Kozerkach w wysokości 10 tysięcy złotych do wykorzystania na infrastrukturę sportową w ośrodku w okresie 15 września - 15 kwietnia 2025. Pozostała ona bez odpowiedzi. Olivia Lincer nie wykupiła polskiej licencji zawodniczej ani w roku 2023 ani w roku 2025 (koszt 130 zł rocznie), gdyż ojciec nie widział takiej potrzeby. Licencja została wykupiona tylko w 2024 roku, z celem zagrania w Mistrzostwach Polski Kobiet i Mężczyzn w Kozerkach w dniach 13-21 lipca 2024 roku. To był jedyny turniej w Polsce, który zagrała Olivia Lincer - twierdzi działacz.

- Dziewczyny zagrały w tym turnieju, bo pytały się o możliwość WC (dzika karta) do turnieju WTA 125. Otrzymały w dniu 17 czerwca 2024 roku informację, że WC do WTA 125 otrzymuje mistrzyni i wicemistrzyni Polski - dodaje szef PZT.

Na koniec Dariusz Łukaszewski życzy powodzenia obu zawodniczkom.

- Pan Maciej Lincer posiada swoją Akademię Tenisa w USA i rozumiemy, że być może wsparcie oferowane przez PZT nie było i nie jest satysfakcjonujące. Równocześnie życzymy wszystkiego dobrego obu zawodniczkom - kończy.

Arkadiusz Dudziak, WP SportoweFakty

Komentarze (18)
avatar
1989
22.10.2025
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
A kogo to obchodzi 
avatar
eugjan
21.10.2025
Zgłoś do moderacji
14
3
Odpowiedz
Znając losy naszych tenisistów to o większości ZWIĄZEK przypomniał sobie gdy zaczęli osiągać sukcesy 
avatar
pocałujcie mnie w rzopę
21.10.2025
Zgłoś do moderacji
12
1
Odpowiedz
Dla jakiej ameryki będą grały, bo prawdziwa Ameryka to została zapędzona do rezerwatów i tam można ją oglądać jak polskie żubry w Białowieży 
avatar
Robert Kolakowski
21.10.2025
Zgłoś do moderacji
20
3
Odpowiedz
Artykuł o niczym. Znowu. Kiedy to się skończy? 
avatar
rano
21.10.2025
Zgłoś do moderacji
33
15
Odpowiedz
No cóz mogę powiedziec, powodzenia dziewczyny. Moje wnuki tez nie chca grac dla Polski bo urodziły sie po za Polska. A patriotyzm ? Tam ojczyzna moja, gdzie chleb jem. 
Zgłoś nielegalne treści