Burza po słowach Ukrainki nt. Igi Świątek. Reakcja WTA, odkryto fakty

Getty Images / Robert Prange/ China Open Official 2025/VCG via Getty Images / Na dużym zdjęciu Iga Świątek, na małym Marta Kostiuk
Getty Images / Robert Prange/ China Open Official 2025/VCG via Getty Images / Na dużym zdjęciu Iga Świątek, na małym Marta Kostiuk

Słowa Marty Kostiuk na temat Igi Świątek i Aryny Sabalenki w wywiadzie dla "Tenis365" odbiły się dużym echem. Okazuje się, że wspomniane źródło początkowo nie przytoczyło pełnej wypowiedzi Ukrainki, o czym poinformowano w sprostowaniu.

Marta Kostiuk, 27. tenisistka rankingu WTA, w wywiadzie udzielonym "Tennis365" stwierdziła, że Iga Świątek i Aryna Sabalenka mają od niej lepsze warunki fizyczne, co daje im przewagę w rywalizacji na korcie. Padły też słowa, które wywołały wiele komentarzy w świecie tenisa.

- Niektóre mają wyższy poziom testosteronu, inne niższy. Znam dobre zawodniczki, które mają wyższy poziom tego hormonu - stwierdziła.

ZOBACZ WIDEO: Szymon Kołecki zrównał z ziemią freak fighty. "Nie chciałbym przynieść wstydu"

Redakcje z całego świata wzięły na tapet tę wypowiedź Ukrainki. Pojawiły się nawet interpretacje, że zawodniczka w ten sposób zaatakowała Świątek i Sabalenkę, oskarżając je o stosowanie zabronionych substancji. W związku z powstałym zamieszaniem "Tennis365" wydało oświadczenie.

Poinformowano w nim, że w oryginalnej wersji wywiadu nie przytoczono pełnej wypowiedzi Kostiuk. Ukrainka bowiem od razu chciała uciąć wszelkie spekulacje. 

- Niektóre mają wyższy poziom testosteronu, inne niższy. Znam dobre zawodniczki, które mają wyższy poziom tego hormonu. To naturalne - nie biorą niczego, jestem tego pewna. To po prostu biologia ich ciała. Oczywiście to im pomaga - miała powiedzieć zawodniczka.

Dlaczego więc w pierwotnie opublikowanej wersji wywiadu pojawiła się okrojona wypowiedź tenisistki? Oto tłumaczenie redakcji:

"Portal Tennis365 początkowo zdecydował się nie publikować fragmentu wypowiedzi Marty o zawodniczkach 'niebiorących niczego', ponieważ redakcja nie chciała, by historia nabrała kontrowersyjnego wydźwięku. Jednak media na całym świecie podchwyciły słowa Marty i przedstawiły je w negatywnym świetle" - czytamy w komunikacie.

"Zawodniczka otrzymała nieprzyjemne komentarze w mediach społecznościowych, co nigdy nie powinno być efektem sympatycznego wywiadu, który miał ukazać sposób myślenia tenisistki celującej w duży przełom na światowej scenie w 2026 roku" - dodano.

Ciekawe informacje przekazał "The Athletic". Z ustaleń jego dziennikarzy wynika, że sprostowanie zamieszczone przez "Tenis365" to efekt interwencji, jaką w imieniu Kostiuk podjęła WTA. Organizacja, w reakcji na powstałą burzę, podobno postanowiła przeprowadzić dochodzenie ws. autentyczności zamieszczonego wywiadu.

Komentarze (51)
avatar
CIEKAWSKI GEORGE
26.10.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Te Sportowe Fejki czytam tylko gdy mi kawy zabraknie...a nie mam ochoty dymać do sklepu...Tyle w temacie... 
avatar
Koń się śmieje
25.10.2025
Zgłoś do moderacji
7
1
Odpowiedz
Każdy ua to wróg Polski! 
avatar
alexps.
25.10.2025
Zgłoś do moderacji
9
3
Odpowiedz
SF za podjudzanie do hejtu powinni być usunięci z wszystkich mediów . Sportowcy powinni was unikać jak kocie g@wno . 
avatar
Janusz Stopa
25.10.2025
Zgłoś do moderacji
21
13
Odpowiedz
.....to znaczy , że świontek i sabalenka to babochłopy ????? 
avatar
fannovaka
24.10.2025
Zgłoś do moderacji
7
2
Odpowiedz
no wiec kobiety też mają testosteron a niektóre nawet w nadmiarze i mogą byc wtedy nadpobudliwe i agresywne, ale mężczyźni tez mają żeński hormon estrogen, a jesli w nadmiarze to niedobrze bo i Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści