W drugim meczu fazy grupowej WTA Finals 2025 w Rijadzie Amanda Anisimova przegrała pierwszego seta i dała się przełamać w pierwszym gemie drugiej partii. Zdołała jednak odwrócić losy spotkania z Madison Keys, zwyciężając 4:6, 6:3, 6:2. Dzięki temu utrzymała szanse na awans do półfinału w grupie Sereny Williams.
- Za każdym razem, gdy wychodzę na kort, mam wrażenie, że moja rywalka gra niesamowity tenis. To był trudny mecz, a dziś Maddie spisywała się świetnie. To była prawdziwa bitwa i jestem naprawdę szczęśliwa, że udało mi się odwrócić losy meczu w drugim secie i dosłownie zamienić grymas w uśmiech - przyznała na korcie.
Dzięki wygranej Anisimova utrzymała szansę na wyjście z grupy podczas turnieju kończącego sezon. O tę stawkę zagra w środę z Igą Świątek.
- Przyjechałam na ten turniej z dużą pewnością siebie, ale wiadomo, że wszyscy tutaj są z absolutnego topu. Gram przeciwko najlepszym na świecie, więc każdy mecz to ogromne wyzwanie. Ale właśnie na to czekałam - skwitowała.
Organizatorzy turnieju w Rijadzie ogłosili, że Świątek i Anisimova pojawią się na korcie w środę - nie wcześniej niż o godzinie 16:30 czasu polskiego. Będzie to drugi mecz singla zaplanowany w tym dniu.
ZOBACZ WIDEO: Szymon Kołecki skomentował Tomasza Adamka we freak fightach. "Było mi przykro"