WTA Finals: wygrała mecz i grupę Igi Świątek

Getty Images / Clicks Images / Na zdjęciu: Jelena Rybakina
Getty Images / Clicks Images / Na zdjęciu: Jelena Rybakina

Jelena Rybakina zagrała z tenisistką rezerwową, ale i tak odniosła pewne zwycięstwo na zakończenie fazy grupowej prestiżowego turnieju WTA Finals 2025. Kazaszka pokonała Rosjankę Jekaterinę Aleksandrową 6:4, 6:4.

Pierwotnie na zakończenie fazy grupowej Jelena Rybakina miała się zmierzyć z Madison Keys, lecz Amerykanka po dwóch porażkach zrezygnowała z gry z powodu choroby. Reprezentantka USA narzekała na problemy zdrowotne już od początku turnieju, dlatego po przegranych z Igą Świątek i Amandą Anisimova wycofała się z dalszej rywalizacji.

Miejsce Keys zajęła ostatecznie druga rezerwowa, Jekaterina Aleksandrowa, ponieważ na grę nie zdecydowała się pierwsza na liście oczekujących jej rodaczka Mirra Andriejewa. 30-latka nie miała już oczywiście szans na awans do półfinału. Mimo wszystko ciągle miała do zdobycia rankingowe punkty i premię finansową za ewentualne zwycięstwo.

ZOBACZ WIDEO: Szymon Kołecki zrównał z ziemią freak fighty. "Nie chciałbym przynieść wstydu"

Z wygranej, i to swojej trzeciej w tegorocznych Mistrzostwach WTA, cieszyła się jednak Rybakina. Aktualna szósta rakieta świata pokonała bowiem 10. obecnie w rankingu WTA Aleksandrową 6:4, 6:4 po godzinie i 13 minutach. Tym samym wyrównała bilans gier z Rosjanką na 3-3.

Aleksandrowa ambitnie rozpoczęła pojedynek. Przy własnym podaniu była nie do ruszenia, a jej rywalka musiała się przede wszystkim zatroszczyć o swój serwis. Rybakina odparła jednak break pointy w drugim i szóstym gemie. Faworytka cierpliwie czekała na swoje szanse, gdy Rosjanka obniży poziom podania.

Do takiej sytuacji doszło przy stanie 4:4. Najpierw Rybakina zaskoczyła rywalkę świetnym returnem. Następnie Aleksandrowa popełniła podwójny błąd i sprezentowała przeciwniczce dwa break pointy. W momencie zagrożenia Rosjanka zepsuła forhend i przełamanie dla Kazaszki stało się faktem. Ta zresztą nie czekała i po zmianie stron zamknęła premierową odsłonę wynikiem 6:4 po 35 minutach gry.

Na początku drugiej partii Rybakina bardzo chciała pójść za ciosem i została nagrodzona. Sygnałem do ataku znów okazał się podwójny błąd rywalki, tym razem w trzecim gemie. Precyzyjne zagrania Kazaszki sprawiały w wymianach problemy Rosjance, która myliła się. W efekcie gładko straciła serwis.

Zdobycie przełamania sprawiło, że Rybakina poczuła się jeszcze pewniej na korcie. Swoje gemy serwisowe wygrywała błyskawicznie. Przy stanie 4:2 jeszcze raz zaatakowała na returnie. Aleksandrowa po raz trzeci pomogła, popełniając podwójny błąd. Przy drugim break poincie faworytka posłała potężny return i tylko gem dzielił ją od wygranej.

Ale po zmianie stron Kazaszka jeszcze nie wyserwowała zwycięstwa. W ósmym gemie dała się zaskoczyć i Aleksandrowa odrobiła stratę jednego przełamania. Rosjanka zmniejszyła dystans do zaledwie gema (5:4). W końcowej fazie seta zrobiło się więc nerwowo. Rybakina obroniła w dziesiątym gemie dwa break pointy, po czym wykorzystała drugiego meczbola.

Rybakina awansowała do półfinału z pierwszego miejsca z kompletem zwycięstw w grupie B. Tym samym w piątkowym półfinale zmierzy się z tenisistką z drugiej pozycji z grupy A. Nazwisko swojej rywalki pozna w czwartek, gdy zakończona zostanie faza grupowa.

WTA Finals, Rijad (Arabia Saudyjska)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 15,5 mln dolarów
środa, 5 listopada

GRA POJEDYNCZA

Grupa B (Serena Williams)

Jelena Rybakina (Kazachstan, 6) - Jekaterina Aleksandrowa (Alt) 6:4, 6:4

Wyniki i tabele WTA Finals 2025

Komentarze (14)
avatar
Enki
6.11.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Całe szczęście, że są Rybakina i Anisimowa, coś się dzieje, Sabalenka ma z kim powalczyć i nie będzie dominować jak Serena Williams, która zniszczyła swpją dominacją tenis. 
avatar
POLexITnow
6.11.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To nie grupa Igi tylko grupa z Igą 
avatar
Magister do ZK
5.11.2025
Zgłoś do moderacji
10
2
Odpowiedz
Rybakina porządna dziewczyna. Nie to co te wiecznie nadąsane babochłopy jak Śfiontek i rycząca Uryna.... 
avatar
Marek Aureliusz
5.11.2025
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Trzeba koniecznie podkreślić, że E.Rybakina miała wyjątkowo dobre losowanie. Z finałowej 8-ki trzy najsłabsze tenisistki (Świątkówna, Anisimova i Keys) znalazły się w jej grupie. Na ten przykła Czytaj całość
avatar
babolstary
5.11.2025
Zgłoś do moderacji
6
1
Odpowiedz
Nie ma żadnej grupy Igi Świątektylko są grupy Sereny Williams i Steffi Graf. 
Zgłoś nielegalne treści