Zdradził, co zauważył u Świątek. "Wcześniej tego aż tak dużo nie było"

Getty Images / Artur Widak/NurPhoto oraz Materiały prasowe / Na zdjęciu: Iga Świątek i Łukasz Kaca
Getty Images / Artur Widak/NurPhoto oraz Materiały prasowe / Na zdjęciu: Iga Świątek i Łukasz Kaca

Ekspert od mowy ciała Łukasz Kaca w rozmowie z "Faktem" przeanalizował zachowanie Igi Świątek. - Często oglądaliśmy zaciśniętą szczękę, uniesioną w złości górną wargę… To nie są duże gesty, ale da się wyczuć, że w środku aż w niej buzuje - przyznał.

W tym artykule dowiesz się o:

Do soboty w Rijadzie trwa turniej WTA Finals, w którym bierze udział najlepszych osiem zawodniczek tego sezonu. Te zawody są często nazywane nieoficjalnymi mistrzostwami świata.

Niestety, Iga Świątek nie zdołała awansować do półfinału i odpadła już po fazie grupowej. Zawodniczka z Polski na otwarcie pokonała Madison Keys 6:1, 6:2. Później było już jednak tylko gorzej. I nie chodzi tu tylko o sam tenis.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: cudowna figura 40-latki! Polka zebrała masę komplementów

Spotkanie z Jeleną Rybakiną Polka rozpoczęła znakomicie i wygrała 6:3. W kolejnych partiach jednak wiceliderka rankingu WTA kompletnie się posypała. Była w stanie urwać w nich zaledwie jednego gema i przegrała 6:3, 1:6, 0:6.

Podobny scenariusz miał miejsce w decydującym starciu z Amandą Anisimovą. Polka po dobrym pierwszym secie uległa rywalce 7:6(3), 4:6, 2:6. Co za to odpowiada? Ekspert od mowy ciała ma swoją teorię. 

- Być może rzeczywiście to kwestia zmęczenia, bo sama o tym mówiła, ale widać w niej dużo złości. W ostatnich meczach widać było u niej ogromne skupienie, ale też napięcie. Często oglądaliśmy zaciśniętą szczękę, uniesioną w złości górną wargę… To nie są duże gesty, ale da się wyczuć, że w środku aż w niej buzuje. Wcześniej tego aż tak dużo nie było - przyznaje Łukasz Kaca w "Fakcie".

Opowiada także, że czasem wystarczy jeden zepsuty serwis, by Polka na kilkanaście minut wypadła z gry.

- Jej ruchy stają się wolniejsze, ramiona opadają. Widać zrezygnowanie. W niektórych meczach świetnie grała w pierwszym secie, a potem, gdy pojawiły się trudności, jakby odpuszczała. Nie chodzi o to, że jej się nie chciało, raczej, że coś ją cały czas blokuje - dodaje.

Komentarze (7)
avatar
Pokuśnik
7.11.2025
Zgłoś do moderacji
5
3
Odpowiedz
Ktoś ją szantażuje, że ujawni szczegóły pracy z Darią. 
avatar
tad49
7.11.2025
Zgłoś do moderacji
6
1
Odpowiedz
Brak klasy , gdy się coraz bardziej odstaje od czołówki pod każdym względem : mentalności ( vide nerwowa gra ) , jakości gry ( tylko wali mocno , aż coraz więcej piłek wylatuje poza kort ) , ja Czytaj całość
avatar
NRD
7.11.2025
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Mam kolekcję. 
avatar
dla_sekty
7.11.2025
Zgłoś do moderacji
10
1
Odpowiedz
Bo przegrywać to trzeba umieć, patrz Pegula, Rybakina, Osaka, Aleksandrowa, Badosa, i wiele innych, żadna nie jest zadowolona z przegranej ale zachowują klasę 
avatar
Taki tam kibic
7.11.2025
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Może powinna Iga wrócić do gry w debla, żeby złapać luz i mieć z kimś interakcję po tej samej stronie kortu. Gdy grała w parze z Bethanie, była zupełnie inną dziewczyną na korcie niż w singlu. 
Zgłoś nielegalne treści