Polska reprezentacja zaczęła baraże do kwalifikacji BJKC od pewnego triumfu. Katarzyna Kawa otworzyła wynik, a Iga Świątek domknęła spotkanie singiem z Elyse Tse. Debel nie wpłynie już na rezultat.
Świątek narzuciła tempo od pierwszych piłek. Wygrała seta 6:0 po dwóch przełamaniach i skutecznym serwisie na zamknięcie partii. W drugim secie oddała tylko jednego gema, kończąc mecz przy pierwszej piłce meczowej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wyjątkowy trening Polaka. Spotkał się z legendą sportu
Tse, 909. w rankingu WTA, urwała gem po serii błędów Polki, ale nie znalazła sposobu na return i crossy Świątek. Mecz trwał 44 minuty. Po zakończeniu rywalizacji raszynianka udała się na widownię.
Świątek spotkała się z kibicami, chętnie rozdając autografy i pozując do zdjęć. Dziennikarz sport.pl Łukasz Jachimiak zamieścił nagranie na platformie X.
"Oficjalna sesja autografowa reprezentacji Polski została zaplanowana przez Polski Związek Tenisowy na sobotę, ale Iga Świątek najwyraźniej nie mogła się doczekać" - skomentował Jachimiak.
Tenisistka sprawiła radość młodej fance. "Emilka z Krakowa cieszy się, że Iga Świątek spełniła jej marzenie. Właśnie stoję i słucham, jak dziewczynka dziękuje panu ochroniarzowi, że pomógł jej się przebić do Igi i zdobyć podpis" - dodał.
W niedzielę (16 listopada) Polki zagrają z Rumunią o miejsce w kwalifikacjach turnieju finałowego BJKC.