Przez lata przyjaźniła się ze Świątek. "Nasze drogi się rozeszły"

Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Iga Świątek i Andrea Prisacariu
Getty Images / Foto Olimpik/NurPhoto / Na zdjęciu: Iga Świątek i Andrea Prisacariu

Iga Świątek odniosła kolejne zwycięstwo w Billie Jean King Cup, w niedzielę pokonując Gabrielę Lee 6:1, 6:0. Okazuje się, że w przeszłości Polka przyjaźniła się z jedną z Rumunek.

Reprezentacja Polski triumfowała w meczu z Rumunią, co pozwoliło jej awansować do dalszej fazy Billie Jean King Cup i w kwietniu zagra o awans do finałów rozgrywek.

Do zwycięstwa przyczyniła się Iga Świątek, która pewnie wygrała dwa swoje single. Zawodniczka podczas pomeczowej konferencji podkreśliła, że dobrze zna rumuński tenis, mając doświadczenie w grze przeciwko wielu tamtejszym zawodniczkom.

ZOBACZ WIDEO: Bohater Polaków z uśmiechem o współpracy z Lewandowskim. "Super się uzupełniamy"

W kontekście dawnych relacji Andreea Prisacariu, rumuńska tenisistka, wspominała czas spędzony z Igą. - Iga dystansowała nas fizycznie od 2016 roku. Nasza przyjaźń trwała od trzynastego do szesnastego roku życia, lecz potem się rozeszłyśmy - przyznała Prisacariu w programie "Follow Your Dream".

Rumunka dodatkowo zdradziła, że przyjaźń w damskim tenisie jest rzadkością. Mimo to, utrzymuje kontakt z Mają Chwalińską, z którą również łączyły ją wspólne turnieje. Inną bliską osobą w środowisku sportowym jest Chorwatka Tena Lukas.

Jedną z przeszkód w utrzymywaniu relacji są różne pułapy kariery danych tenisistek. Podróżują po różnych turniejach, są na różnych szczeblach rozgrywek. Jednak, pomimo tego, Świątek wciąż się przyjaźni z Chwalińską, ale najwyraźniej relacja z Prisacariu nie przetrwała próby czasu.

Prisacariu aktualnie jest 484. rakietą w grze pojedynczej oraz 527. w grze podwójnej na świecie.

Komentarze (1)
avatar
ratlerek dla_ZgryzJadzi_olewam sektę...
18.11.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Simona Halep była gwiazdą. Trudno w obecnej chwili rodaczką jej dorównać . Grają jak grają, ale mają reprezentację i to jest ważne. Inne kraje,(wiadomo...) mogą tylko pomarzyć . 
Zgłoś nielegalne treści