Jako pierwsza w czwartek zagrała Urszula Radwańska, która wyszła na kort twardy we włoskim Ortisei już przed południem. Polka, po odniesieniu dwóch wygranych, znalazła się w ćwierćfinale singla. Jej przygoda zakończyła się w trzecim meczu, choć była mocniejsza w pierwszym secie. W pozostałych partiach zwyciężała już rozstawiona z numerem piątym Kayla Cross.
W pierwszym półfinale gry podwójnej zagrała Weronika Falkowska, która wspólnie z Sofią Costoulas były rozstawione w Ortisei z numerem czwartym. Polsko-belgijski debel przegrał w dwusetowym meczu z Samirą de Stefano i Gaią Maduzzi. W pierwszej partii decydował tie-break, w drugim przewaga Włoszek była zdecydowana 6:2.
Ich przeciwniczkami w piątkowym finale będą rozstawione z numerem drugim Kayla Cross i Anna Rogers. Kanadyjsko-amerykańska para ograła w trzech partiach Martynę Kubkę oraz Lisę Zaar. Przegrana w super tie-breaku dopełniła czwartkowe pasmo niepowodzeń Polek w Ortisei.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie
Ćwierćfinał gry pojedynczej:
Kayla Cross (Kanada, 5) - Urszula Radwańska (Polska) 3:6, 6:2, 6:3
Półfinały gry podwójnej:
Samira de Stefano (Włochy) / Gaia Maduzzi (Włochy) - Sofia Costoulas (Belgia, 4) / Weronika Falkowska (Polska, 4) 7:6 (4), 6:2
Kayla Cross (Kanada, 2) / Anna Rogers (USA) - Martyna Kubka (Polska, 3) / Lisa Zaar (Szwecja, 3) 6:2, 5:7, 10-4