Dwaj bohaterowie latynoskiej (były lider rankingu Ferrero) i północnoamerykańskiej (finalista z Miami Berdych) części sezonu efektownie rozpoczęli rywalizację na czerwonej mączce w Europie. W Księstwie czekają jednak na gwiazdę numer jeden, Rafaela Nadala, który we wtorek pozna dopiero rywala. Trzeciego dnia pokażą się: Marin Čilić (półfinalista Aussie Open w starciu z Andriejewem) i debiutujący w turnieju Jo-Wilfried Tsonga (na rewanż za pięciosetową batalię z Melbourne czeka Almagro).
Tymczasem Thomaz Bellucci nie wykorzystał przewagi 4:1 w rozstrzygającym secie i uległ Philippowi Kohlschreiberowi (w II rundzie Niemiec gra z Andym Murrayem, który po raz pierwszy od finału Aussie Open pojawił się na korcie w poniedziałek w zwycięskim meczu deblowym). Richard Gasquet, wciąż nie potrafiący wrócić na poziom sprzed dwóch lat, męczył się z Danielem Gimeno (kwalifikant wygrywającymi forhendami skasował dwa meczbole), a już we wtorek na korcie centralnym czeka go zadanie znacznie trudniejsze: Berdych.