Kort numer jeden (trzeci co do wielkości) wypełnił się w słoneczne popołudnie aż do ostatniego miejsca. Kibice skandowali nazwisko Francuza dopingując go do walki. To jednak, nie zniechęciło Łukasza, który zawsze zaznacza, że lubi grać gdy ogląda go dużo kibiców.
Pierwsza partia zaczęła się od prowadzenia Łukasza, który szybko przełamał rywala. Niestety od razu przewagę stracił. Tenisiści wygrywali swoje podania aż do końca seta i potrzebny był tie break. W nim po zagraniu w siatkę Polaka przy swoim serwisie w kluczowym momencie Ouanna zdobył przewagę, której już nie oddał.
Drugi set również potrzebował rozgrywki dodatkowej do rozstrzygnięcia. Zanim to jednak miało miejsce Łukasz nie wykorzystał prowadzenia 5:3 i jednej piłki setowej. Gdy przegrał osiem piłek z rzędu wydawało się, że przegra też seta, ale w tie breaku po świetnej akcji zakończonej stop wolejem Kubot wygrał drugą partię.
Niestety po dwóch tak wyczerpujących setach Polakowi zaczęło brakować sił. W trzeciej partii szybko przegrywał 0:4 i losów seta nie zdołał już zmienić.
Czwarty set okazał się ostatnim w tym meczu. Polak na początku nie wykorzystał trzech szans na przełamanie. Zapłacił za to w gemie przy po trzy. Jedna szansa dla Francuza okazała się wystarczająca. Ouanna wciąż skutecznie mijał Łukasza z bekhendu przy siatce i za trzecią piłką meczową zakończył spotkanie.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród dla mężczyzn 7580,8 tys. euro
niedziela, 23 maja
I runda:
(Francja) | (Polska) | |
---|---|---|
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |