20:41 WOŹNIACKA GRA DALEJ. Woźniacka, która w ubiegłym tygodniu skreczowała w ćwierćfinale Polsat Warsaw Open (dokuczająca jej od kilku tygodni kostka), w Paryżu odniosła drugie łatwe zwycięstwo. Tathianę Garbin odprawiła w ciągu 68 minut. W tym czasie Dunka pięć razy przełamała serwis Włoszki, zanotowała 26 kończących uderzeń i popełniła tylko sześć niewymuszonych błędów. Finalistka US Open 2009 37 razy udawała się do siatki i zdobyła 26 punktów. Po raz trzeci z rzędu będzie walczyć o IV rundę Roland Garros (dwie poprzednie próby były nieudane).
19:56 ALE TARAPATY KUZI! Kuzniecowa odniosła drugie zwycięstwo w trzecim spotkaniu z Petković. Dla ubiegłorocznej triumfatorki imprezy to dopiero trzeci wygrany w tym sezonie mecz na kortach ziemnych. W I secie słabo dysponowana Rosjanka przegrywając 2:5 zbliżyła się się na 4:5, ale drugiego serwisu na seta Niemka już nie zmarnowała. Po przerwie spowodowanej przez deszcz w II secie Petković prowadziła 4:2, a potem 5:4 i 40-0 przy własnym podaniu. Kuzniecowa obroniła trzy meczbole (agresywny forhend i dwa proste błędy rywalki), a potem jeszcze jedną przy przewadze, by następnie returnem forhendowym uzyskać break pointa. Wykorzystała go karcąc 22-latkę z Darmstadt minięciem bekhendowym za nieprzemyślaną decyzję o pójściu do siatki. Dwa kolejne gemy również padły łupem obrończyni tytułu (w 12. gemie Petković zmarnowała prowadzenie 30-0, a potem trzy piłki na doprowadzenie do tiebreaka). W decydującej partii pewniejsza siebie i bardziej dynamiczna Kuzniecowa (częściej skracała wymiany wypadami do siatki) objęła prowadzenie 5:2. Petković zbliżyła się na 4:5 broniąc po drodze dwie piłki meczowe. Odwrotny kros forhendowy dał ubiegłorocznej triumfatorce dwa kolejne meczbole w 10. gemie. Przy drugim z nich, a czwartym w meczu Niemka wyrzuciła bekhend i w ten oto sposób Kuzniecowa w nieprawdopodobnych okolicznościach prześlizgnęła się do III rundy.
18:43 NADZIEJA FRANCUZÓW Z PROBLEMAMI. Rezaï już tylko jedno zwycięstwo dzieli od powtórzenia najlepszego wyniku w Roland Garros z ubiegłego sezonu. Francuzka zrewanżowała się Kerber za porażkę poniesioną w Australian Open. Tradycyjnie grała ona wszystkie piłki z pełną mocą. Tenisistka z St. Etienne, która w ubiegłą sobotę wygrała turniej w Madrycie (pokonała Henin, Janković i Venus), miała 59 kończące uderzenia przy 42 niewymuszonych błędach, ale aż 20 z tych błędów popełniła w II secie i dlatego doszło do III partii. Została ona rozegrana po dłuższej przerwie spowodowanej przez opady deszczu. Faworytka gospodarzy szybciej się odnalazła, od stanu 2:2 wygrała dwa kolejne gemy. Na zakończenie serwującą przy stanie 3:5 Kerber przełamała bez straty punktu.
17:01 SUPER PENNETTA. Pennetta wyrównała stan bezpośrednich spotkań z Robertą Vinci (WTA 60) na 4-4. Dwukrotna ćwierćfinalistka US Open zdążyła przed kolejnymi opadami deszczu. W ciągu 57 minut pięć razy przełamała serwis rodaczki, a sama obroniła pięć break pointów. Tenisistka mieszkająca w szwajcarskim Verbier, która w 2008 roku jedyny raz doszła w Paryżu do IV rundy, skończyła 11 z 14 piłek przy siatce oraz zanotowała 30 winnerów (przy 15 niewymuszonych błędach).
12:51 VENUS MOCNA. 29-letnia Venus, finalistka z 2002 roku, wygrała 28. mecz w sezonie (bilans 14-2 na kortach ziemnych). Parra najlepszy wynik w Paryżu osiągnęła w 2004 roku, gdy doszła do III rundy. W tym sezonie Hiszpanka zanotowała kilka dobrych wyników na kortach ziemnych: półfinał w Bogocie, ćwierćfinał w Barcelonie, finał w Estoril. Po trzech długich gemach granych na przewagi Venus utrzymała własne podanie i objęła prowadzenie 3:1. Od stanu 3:2 Amerykanka wygrała trzy gemy z rzędu. W II secie Hiszpanka również postawiła wiceliderce rankingu twardy opór, aż w siódmym gemie Venus odebrała serwis rywalce, a po ciężkim gemie (obroniła trzy break pointy) podwyższyła na 5:3. Amerykanka do końca nie dała sobie odebrać serwisu i po godzinie i 35 minutach odniosła drugie zwycięstwo.
12:42 PIETROWA OK. Godziny i 21 minut potrzebowała dwukrotna półfinalistka Nadia Pietrowa (WTA 20) na pokonanie Węgierki Ágnes Szávay (WTA 47), ćwierćfinalistki US Open 2007. Rosjanka miała problemy ze skończeniem spotkania, ale w końcu udało się jej za szóstą piłką meczową przypieczętować zwycięstwo 6:1, 6:2.