Mimo iż Hiszpance Medinie Garrigues wystarczyły dwa sety, by pokonać Klarę Zakopalovą z Czech, musiała na korcie spędzić prawie dwie godziny. Czeszka dzielnie stawiała opór tenisistce z Walencji, w rezultacie czego do rozstrzygnięcie pierwszego seta potrzebny był tie-break, w którym zawodniczka z Pragi ugrała tylko 3 punkty. Druga odsłona zakończyła się po dwunastu gemach (7:5).
Japonka, która najlepsza lata swojej kariery ma już chyba za sobą, także nie miała łatwo w meczu z Marią Koryttcewą. Co prawda z obu setów zwycięsko wychodziła tenisistka z "kraju kwitnącej wiśni", ale Ukrainka do ostatniej piłki nie przestawała zaciekle walczyć o odwrócenie losów spotkania.
Ponad dwugodzinny mecz rozegrała także inna zawodniczka z rozstawieniem. Flavia Penetta, bo to o niej mowa, w trzech setach okazała się lepsza od grającej z dziką kartą Nathalie Dechy.
Wyniki meczów pierwszej rundy:
Shuai Peng (Chiny) - Ioana Raluca Olaru (Rumunia) 6:2, 7:6(3)
Petra Kwitowa (Czechy) - Katerina Bondarenko (Ukraina) 3:6, 6:4, 6:2
Ai Sugiyama (Japonia, 7) - Mariya Koryttcewa (Ukraina) 7:5, 7:5
Anabel Medina-Garrigues (Hiszpania, 6) - Klara Zakopalova (Czechy) 7:6(3), 7:5
Stephanie Cohen-Aloro (Francja) - Camille Pin (Francja, WC) 7:6(4), 6:2
Flavia Penetta (Włochy, 4) - Nathalie Dechy (Francja, WC) 4:6, 6:2, 6:3
Cassey Dellacqua (Australia) - Sara Errani (Włochy) 7:5, 6:3