Yen-Hsun Lu: gonił za kurczakami, zburzył marzenia Roddicka

Pogromca Michała Przysiężnego w II rundzie Wimbledonu został najbardziej nieoczekiwanym uczestnikiem ćwierćfinału. Tajwańczyk Yen-Hsun Lu zanim zaczął grać w tenisa biegał za kurczakami, których sprzedażą zajmowała się jego rodzina.

W tym artykule dowiesz się o:

Interesem drobiowym kierował ojciec Lu, który zmarł w 2000 roku, gdy syn rozpoczął karierę zawodową. To tata woził go na treningi i wspierał w rozwoju sportowym. Choć młodemu nie musiała podobać się praca pośród kurczaków (od 1 w nocy do 6 rano nie widzą, więc wtedy najłatwiej było je łapać), to czuł się bardzo związany z ojcem. - Jestem dumny, że mogę dzielić z nim zwycięstwo. Mam nadzieję, że oglądał w niebie mój mecz - powiedział.

Ostatnim Azjatą w ćwierćfinale Wielkiego Szlema był w 1995 roku Shuzo Matsuoka, także w Wimbledonie. Lu jest czwartym Azjatą w Erze Otwartej w najlepszej ósemce któregoś z czterech najważniejszych turniejów. Hindusi Amritraj i Krishnan oraz Japończyk Matsouka w sumie ośmiokrotnie walczyli o półfinał.

Komentarze (0)