W tym roku, po raz trzeci i ostatni, osiem najlepszych tenisistek sezonu i cztery deble wystąpią w dniach 26-31 października w WTA Championships w Dausze (z pulą nagród 4,55 mln dol.). Stolica Kataru nie zniknie z kalendarza, lecz wróci do swojego dawnego terminu w lutym (21-28).
Warszawski turniej będzie rozgrywany w dniach 16-22 maja, czyli tuż przed wielkoszlemowym Roland Garros. Nie zmieni się też pula nagród, wynosząca 600 tysięcy dolarów. Będzie to ostatni rok obowiązywania licencji i na razie nie wiadomo, czy zostanie ona przedłużona.
Po 20-letniej przerwie kobiecy tenis powróci do Waszyngtonu. Impreza ta będzie rozgrywana w dniach 25-31 lipca, w tygodniu poprzedzającym rywalizację mężczyzn w tym samym mieście.
Natomiast "koedukacyjny" charakter od przyszłego sezonu będą mieć turnieje ATP i WTA w Cincinnati, które będą rozgrywane jednocześnie od 15 do 21 sierpnia, a także w Rzymie w dniach 9-15 maja.
W sumie w przyszłorocznym kalendarzu znalazły się 52 turnieje WTA Tour i cztery zaliczane do Wielkiego Szlema, w sumie w 32 krajach. 23 odbędą się w Europie, 15 obydwu Amerykach i 18 w Azji.