ATP Toronto: Murray obronił tytuł

Andy Murray (ATP 4) obronił tytuł w Rogers Cup na kortach twardych w Toronto. W przerywanym przez deszcz finale Brytyjczyk pokonał Rogera Federera (ATP 3) 7:5, 7:5.

Murray został pierwszym tenisistą od czasów Andre Agassiego (1994, 1995), który obronił tytuł w Rogers Cup. Szkotowi w całym turnieju jedynego seta urwał Gaël Monfils. Poza tym tenisista z Dunblane wyeliminował Xaviera Malisse, świetnie dysponowanego Davida Nalbandiana oraz lidera rankingu ATP Rafaela Nadala. Dla Federera, który stoczył trzysetowe batalie z Tomášem Berdychem i Novakiem Đokoviciem, był to czwarty finał w sezonie i trzeci przegrany. Jedyny tytuł Szwajcar zdobył w styczniu w Australian Open, gdy w finale pokonał właśnie Murraya. Szkot, który odniósł siódme zwycięstwo w 12 spotkaniu z Federerem, tego lata przegrał finał w Los Angeles i w Toronto święcił pierwszy triumf w sezonie.

I seta Murray rozpoczął od prowadzenia 3:0. Federer przegrywając 3:5 zdołał wygrać dwa gemy z rzędu, ale końcówka należała do bardzo solidnie serwującego Szkota. W piątym gemie II seta Brytyjczyk przełamał Szwajcara, ale ten wyrównał na 3:3. Przy stanie 30-30 w szóstym gemie deszcz przerwał pojedynek. Po powrocie na kort Federer zdobył dwa punkty: pierwszy po wyrzuconym przez rywala forhendzie, drugi wypracował sobie serią coraz krótszych odwrotnych krosów forhendowych (Murray wyrzucił woleja bekhendowego). Decydujące dla losów meczu okazało się przełamanie w 10. gemie. Federer rozpoczął go od dwóch nieudanych akcji przy siatce, potem uderzył bekhend w siatkę i Brytyjczyk miał trzy break pointy. Wykorzystał trzeciego z nich za pomocą woleja bekhendowego. Ryzykowny return forhendowy na linię dał Federerowi szansę na doprowadzenie do tie breaka, ale Murray zaserwował dwa asy z rzędu. Szkot chciał efektownie zakończyć spotkanie i pierwszą piłkę meczową zmarnował psując drop-szota bekhendowego. Przy drugim meczbolu tenisista z Dunblane po dobrym serwisie poszedł do siatki i szybkim wolejem forhendowym wymusił błąd Szwajcara.

W trwającym dwie godziny i pięć minut spotkaniu Murray zaserwował sześć asów oraz zgarnął 74 proc. punktów przy własnym pierwszym podaniu. Szkot pięć razy przełamał serwis Szwajcara, a sam dał sobie odebrać podanie trzy razy.

Wyniki i program turnieju

Komentarze (0)