Łukasz Kubot, 28 lat (foto Seweryn Dombrowski)
W międzynarodowych mistrzostwach Stanów Zjednoczonych wygrywają dla Polski tylko panie. Po porażce Michała Przysiężnego z rywalizacją singlową żegna się także Kubot. Jego drugi występ w Nowym Jorku (po czterech latach przerwy) ma przynajmniej wymiar historyczno-statystyczny: z panów wcześniej tylko Wojciech Fibak reprezentował biało-czerwone barwy we wszystkich czterech turniejach wielkoszlemowych.
Kubot, numer jeden polskiego tenisa męskiego, przegrał czwarty mecz z rzędu; jest bez zwycięstwa od I rundy Wimbledonu. Pierwszy w jego karierze mecz z o rok młodszym Hiszpanem od początku nie układał się dobrze: García zyskał przełamanie w trzecim gemie i spokojnie zamknął asami otwierającą partię. W drugiej także nie oddał zaliczki, która ustalił przy 4:0. Kubot w trzecim secie nie wykorzystał przewagi przełamania i serwisu na wygranie tej partii (5:3), po czym (5:4) zmarnował dwa setbole, a w tie breaku stracił mini breaka na 2-3.
Hiszpański rywal miał aż 14 szans na przełamanie Kubota, który zanotował sześć podwójnych błędów serwisowych i wygrał tylko 57% piłek przy pierwszym podaniu. Bilans break pointów w przypadku Polaka to dwa przełamania na dziewięć okazji.
García w piątek w 1/32 finału zagra z rodakiem Nicolásem Almagro (ATP 16), który po stracie pierwszego seta udowodnił swoją wyższość (aż 31 asów) nad Potito Starace (4:6, 6:4, 6:4, 7:6 w 2h38').
US Open, Nowy Jork (Stany Zjednoczone)
Wielki Szlem, kort twardy (DecoTurf), pula nagród w singlu 15,916 mln dol.
środa, 1 września
I runda:
(Hiszpania) | (Polska) | |
---|---|---|
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |