US Open, postać 3. dnia: Michaël Llodra

30-letni Michaël Llodra (ATP 35) zagrał jak profesor w spotkaniu z finalistą Wimbledonu Tomášem Berdychem (ATP 7). Czech nie grał źle (popełnił tylko 18 niewymuszonych błędów), ale w starciu z szalejącym przy siatce tenisistą z Ruiel-Malmaison był bezradny. Za nami trzeci dzień US Open i po raz trzeci na miano postaci dnia zasłużył reprezentant Francji.

W tym artykule dowiesz się o:

Llodra na 75 wycieczek do siatki zdobył 48 punktów, wolej go nie zawodził w tych najważniejszych momentach. Może otwarty tenis nie wróci do łask, ale przyjemnie jest popatrzeć, jak niektórzy tenisiści nie zapomnieli jeszcze, czym jest wolej w tenisie. Francuzem w wieku 13 i 14 lat zajmował się George Deniau, trener Guya Forget i Jakoba Hlaska i to on przyswoił mu taktykę serwis i wolej. W karierze juniorskiej Llodra osiągnął deblowy półfinał US Open 1997 i Wimbledonu 1998.

Wszechstronny Llodra ze względu na doskonale opanowaną sztukę gry serwis i wolej najlepiej czuje się na kortach trawiastych. Francuz rozgrywa bardzo dobry sezon. Wygrał turnieje w Marsylii (korty twarde) i Eastbourne (trawa) oraz osiągnął ćwierćfinał na kortach klubu Queen's (trawa). W sumie na swoim koncie ma pięć tytułów w singlu. Największe sukcesy w karierze osiągnął jednak w grze podwójnej, w parze z Fabricem Santoro wygrał Australian Open 2003 i 2004 oraz Masters Cup 2005, a wspólnie z Arnaudem Clémentem triumfował podczas Wimbledonu 2007.

W singlowych występach w Wielkim Szlemie Llodra najdalej zawędrował do 1/8 finału, co udało mu się dotychczas trzykrotnie: na Roland Garros 2004 i 2008 oraz US Open 2004.

Komentarze (0)