US Open: Federer wciąż solidny

Męscy faworyci dolnej połówki drabinki US Open mają się dobrze. Roger Federer jest bez straty seta w czterech meczach: w 1/8 finału odprawił 6:3, 7:6, 6:3 Jürgena Melzera (ATP 15), a jego następnym rywalem będzie Robin Söderling, piąta rakieta świata.

W tym artykule dowiesz się o:

Wielkoszlemowa saga pojedynków Federer-Söderling będzie miała kolejny odcinek w środę w nowojorskim ćwierćfinale. Po dwunastu z rzędu zwycięstwach Szwajcar uległ mocno bijącemu Szwedowi w walce o półfinał ostatniej edycji Roland Garros.

Na zwieńczenie przedłużonej sesji dziennej w poniedziałek Söderling w 2h15' odprawił 4:6, 6:3, 6:2, 6:3 Alberta Montañésa (ATP 23). Hiszpański specjalista gry na kortach ziemnych, nieoczekiwany uczestnik 1/8 finału (po raz pierwszy w karierze w Wielkim Szlemie), nie przestał zaskakiwać w otwierającym secie, gdy przełamał Söderlinga. Później uniesiony ambicją Robin nie dał mu na to nawet żadnej okazji.

Za niespodziankę niektórzy uważali nawet to, że Montañés przebrnął na Flushing Meadows I rundę (w ośmiu poprzednich startach udało mu się to raz), gdzie Michał Przysiężny mieli Katalończyka "na widelcu", ale nie wykorzystał żadnej z trzech piłek meczowych w czwartym secie. Potem Albert, finalista challengera szczecińskiego sprzed dwóch lat, pokonał mającego problemy z serwisem Carstena Balla i wyczerpanego Keia Nishikoriego. Jaka piękna droga do drugiego tygodnia, szansa boleśnie stracona przez Przysiężnego.

Solidność wciąż oferuje Federer, który po raz 26. z rzędu awansował do ćwierćfinału turnieju wielkoszlemowego. Podobnie jak w Wimbledonie, wygrał ze swoim austriackim rówieśnikiem i przyjacielem Melzerem. Obaj 29-latkowie znają się od dawna, ale w zawodowym cyklu zmierzyli się dopiero po raz drugi. Szansa na seta dla leworęcznego Austriaka była praktycznie tylko w drugiej partii, gdy nie wykorzystał dwóch break pointów, nie dał żadnej okazji Federerowi, który jednak wykorzystał słabszy moment serwisowy Melzera w tie breaku.

Federer przed fazą ćwierćfinałową nie zamierzał przedłużać zabawy. Przełamany na otwarcie trzeciego seta wyrównał, obronił break pointy i wyszedł na 4:2, co otworzyło mu drogę do zwycięstwa. Dla Szwajcara w całym meczu 10 asów, w sumie 41 kończących uderzeń (wobec 23 Melzera). Federer mylił się mniej razy (27 niewymuszonych, 31 rywala). Roger obronił też 10 break pointów, sam przełamując serwis rywala czterokrotnie na osiem szans.

Wyniki i program rywalizacji mężczyzn

Komentarze (0)