- Biorę silne środki przeciwbólowe - przyznała Agnieszka Radwańska. - No i założyłam opatrunek. Rękę miałam tak ściśniętą, że bardziej chyba nie można. Nigdy mnie nic tak nie bolało jak ta ręka. Nie mogłam myć zębów ani otwierać drzwi. Coś koszmarnego - dodała.
Polka przyznała, że uraz to wynik przemęczenia i w kolejnych turniejach zrezygnuje ze startu w deblach koncentrując się wyłącznie na rywalizacji indywidualnej.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.