Była to konfrontacja dwóch byłych mistrzyń imprezy. Date Krumm triumfowała w Tokio w 1995 roku, a Szarapowa w 2005 i 2009 roku. W decydującym secie Rosjanka prowadziła 3:2 i 40-0, ale od tego momentu japońska weteranka zdobyła 17 z 21 punktów i sięgnęła po zwycięstwo po dwóch godzinach i 10 minutach.
Date Krumm, która powróciła do tenisa w 2008 roku po 12-letniej nieobecności, odniosła w tym sezonie piąte zwycięstwo nad zawodniczką z czołowej 20. Na początku roku w Australii pokonała Virginie Razzano i Nadię Pietrową, potem Dinarę Safinę w Roland Garros i w ubiegłym tygodniu w Seulu Anastazję Pawljuczenkową.
W II rundzie jest też finalistka imprezy z 2007 roku Ana Ivanović (WTA 38), która pokonała Alisę Klejbanową (WTA 27) 6:3, 6:2 wykorzystując cztery z pięciu break pointów i zdobywając 22 z 25 punktów przy własnym pierwszym podaniu. Serbka wyrównała stan bezpośrednich pojedynków z Rosjanką na 3-3 (w tym sezonie spotkały się już po raz czwarty). Klejbanowa w niedzielę w Seulu zdobyła swój drugi tytuł.
W 1/8 finału jest ubiegłoroczna finalistka Jelena Janković (WTA 6), która pokonała Alionę Bondarenko (WTA 31) 6:4, 6:1. Serbka w I secie rozpoczęła skuteczną pogoń od stanu 1:3, a w partii II po przegraniu własnego podania wygrała sześć gemów z rzędu. Była liderka rankingu WTA wykorzystała pięć z sześciu break pointów. Janković odniosła już 11 zwycięstwo nad 26-letnią Bondarenko. Jedyny raz przegrała z Ukrainką w III rundzie tegorocznego US Open, ale potem pokonała ją w Roland Garros i Wimbledonie.
W I rundzie odpadła inna była liderka rankingu WTA, triumfatorka imprezy z 2008 roku Dinara Safina (WTA 49). Rosjanka przegrywając z Julią Görges (WTA 42) 1:6 i 3:5 wygrała cztery gemy z rzędu, ale w decydującym secie Niemka objęła prowadzenie 4:1 i choć Safina miała break pointa, by zbliżyć się na 3:4 to do końca seta nie była w stanie odrobić straty. Niespełna 22-letnia Görges w lipcu w Bad Gastein zdobyła swój pierwszy tytuł.