Dla 22-letniego del Potro był to pierwszy mecz od czasu Australian Open, z którego w 1/8 finału wyeliminował go Chorwat Marin Čilić. Argentyńczyk przez osiem miesięcy pauzował z powodu kontuzji prawego nadgarstka. Przeszedł on operację 4 maja w Rochester, a w zeszłym miesiącu wycofał się w US Open, w którym nie mógł bronić tytułu. Argentyńczyk bardzo dobrze serwował (16 asów), ale górą był sprytniejszy filigranowy Belg, który w II secie wyszedł obronną ręką ze stanu 0:2. Rochus wygrał 16. mecz w sezonie, w lipcu w Newport osiągnął swój ósmy finał w ATP World Tour.
Guillermo Garcia-Lopez (ATP 53) pokonał Michaella Berrera (ATP 51) 6:4, 7:6(4) i wygrał 22 mecz w sezonie. Hiszpan zaserwował pięć asów oraz zdobył 75 proc. punktów przy własnym podaniu.
Rainer Schüettler (ATP 90) wykorzystał pięć z dziewięciu break pointów i w ciągu 81 minut pokonał Brazylijczyka Ricardo Mello (ATP 80) 6:4, 6:2. Były 13. tenisista rankingu ATP Jarkko Nieminen (ATP 60) zwyciężył grającego z dziką kartą reprezentanta gospodarzy Danaia Udomchoke (ATP 686) 6:3, 6:2. Było to drugie spotkanie obu tenisistów. Przed siedmioma laty również mierzyli się w Bangkoku w rundzie otwarcia i wtedy również Fin był górą.
Dudi Sela (ATP 85) po twardym boju pokonał rosyjskiego kwalifikanta Konstantina Krawczuka (ATP 134) 6:3, 6:4 broniąc pięciu z sześciu break pointów. Michaił Kukuszkin (ATP 83) zwyciężył amerykańskiego kwalifikanta Rylera Dehearta (ATP 270) 6:3, 6:7(4), 6:4 wygrywając 10. mecz w sezonie. Reprezentant Kazachstanu był bohaterem niedawnego meczu barażowego o Grupę Światową. Kazachowie pokonali Szwajcarów 5:0, a Kukuszkin zdobył dwa punkty, w tym za pięciosetowe zwycięstwo nad ćwierćfinalistą US Open Stanislasem Wawrinką.
Ruben Bemelmans (ATP 195) pokonał Fredrika Nielsena (ATP 279) 6:2, 6:3 wygrywając swój pierwszy mecz w ATP World Tour. Kolejnym rywalem Belga będzie lider światowego rankingu Rafael Nadal. - Wygranie pierwszego meczu w ATP to wielka rzecz, a móc zagrać z Rafaelam Nadalem w II rundzie to dodatkowy bonus - powiedział Bemelmans. - Wyjdę na kort, będę się dobrze bawił podczas meczu i zobaczymy co się wydarzy. Nie będzie łatwo grać przeciwko niemu, on jest numerem jeden i już jest legendą, a ma dopiero 24 lata. Dam z siebie wszystko, co będę mógł na korcie i zobaczymy, co mi to przyniesie.