Challenger Ortisei: Szósty finał Przysiężnego

walczyć dalej. Gratulacje Michał! Teraz debel! Vamoss!

Drabinka została wykorzystana w pełni, choć przyznaję, że gdyby turniej odbywał się na terenie neutralnym i na tej samej nawierzchni to osobiście bym wolał w finale "Szymona". Słowaka obserwuję od roku i jest to zawodnik na top100 zdecydowanie. Wypadł z niej z powodu nieobronienia punktów za challangery azjatyckie z 2009 roku. Podobnie jak Michał pokonał w tym roku Ljubicica, a także takich zawodników jak "Bagieta" czy Chardy. Potrafił przechodzić w miarę regularnie 1 rundy turniejów ATP stąd w rankingu szybko poprawiał swoją lokatę. Niestety miał słabszą tę drugą połówkę sezonu, stąd też wypadł poza top100. Oglądając jego mecze nasuwa mi się od razu jego wizerunek jako "człowieka 1 serwisu". Tak to wyglądało w tych turniejach w hali np. w Zagrzebiu. W dzisiejszym meczu z Włochem przy 1 serwisie uzyskał spory procent wygranych piłek, a przy 2 podaniu w 1 secie zdobył 1 punkt na 10. Zawodnik z pewnością do ogrania, ale i z dużym doświadczeniem wyniesionym z Touru i o wiele lepszym bilansem niż Przysiężny w cyklu ATP Tour. Spotkamy go jeszcze w Bratysławie i Helsinkach. Lacko dzięki temu, iż awansował do finału ma pewne miejsce na koniec roku w top100, pomimo iż bronić będzie 35 pkt z Bratysławy z 2009 roku. Na chwilę obecną Przysiężny powinien awansować na 88 miejsce. Jutrzejszy mecz musi wygrać, gdyż konkurencja do top100 zjawi się w Bratysławie, a w szczególności w Helsinkach. Zwycięstwo da mu awans na najlepsze w karierze 77 miejsce (na 2 tygodnie przynajmniej) i ułatwi walkę o pozostanie w top100. Czekamy zatem na 16:00 z nadzieją na jakieś video... :) Vamoss Przysiężny!