Białorusin Mirnyj i Hindus Bhupathi, pogromcy Łukasza Kubota i Olivera Maracha z poniedziałku, zapewnili sobie awans do najlepszej czwórki dzięki zwycięstwiu 6:4, 6:4 nad Dickiem Normanem i Wesleyem Moodiem.
W pierwszym półfinale (13:15 polskiego czasu) najlepsi w grupie B Nenad Zimonjić i Daniel Nestor (w nie mającym już wpływu na rozstrzygnięcia piątkowym meczu ulegli Kubotowi i Marachowi) zmierzą się z liderującym rankingowi ATP Robertem i Michaelem Bryanami, których w grupie A zdystansowali Matkowski i Fyrstenberg.
W czwartek Matkowski mówił polskim mediom: - Wydaje mi się, że to Bhupathi i Mirnyj wygrają decydujący mecz. Pomimo problemów Bhupathiego z plecami, przez które w czwartek nie trenował, uważam, że zagra normalnie i da radę, bo są lepsi. Choć wolałbym właściwie grać z Moodiem i Normanem. Nie ukrywam, że to jest słabsza para niż Bhupathi i Mirnyj. Z nimi w tym roku przegraliśmy wszystkie trzy mecze, więc nie są to dla nas zbyt wygodni rywale, ale na pewno wygrają i awansują.