ATP Brisbane: Triumf Söderlinga i awans na 4. miejsce w rankingu

Robin Söderling (ATP 5) wygrał turniej Brisbane International. W finale Szwed pokonał ubiegłorocznego triumfatora imprezy Andyego Roddicka (ATP 8) 6:3, 7:5.

Dwukrotny finalista Roland Garros (2009, 2010) wygrywając turniej w Brisbane zapewnił sobie rozstawienie z czwartym numerem w Australian Open spychając na piąte miejsce Andyego Murraya. Söderling odniósł czwarte zwycięstwo w szóstym spotkaniu z mistrzem US Open 2003, byłym liderem rankingu Roddickiem i zdobył swój siódmy tytuł (dwa w ubiegłym sezonie, w Paryżu-Bercy pierwszy triumf w cyklu Masters 1000). Amerykanin po dziewięciu kolejnych zwycięstwach w Brisbane został pokonany. W ubiegłym sezonie sięgnął po tytuł w decydującym meczu pokonując Radka Štěpánka.


Robin Söderling, 26 lat, od poniedziałku nowa czwarta rakieta świata (foto PAP/EPA)

W czwartym gemie przy 30-30 Söderling uzyskał break pointa bekhendem wzdłuż linii, ale Roddick zniwelował go wygrywającym serwisem. Wymiana złożona z 19 odbić zakończona wyrzuconym przez Amerykanina bekhendem dała Szwedowi jeszcze jedną okazję na przełamanie. Stało się ono faktem, gdy były lider rankingu ATP wyrzucił woleja. Söderling pewnie wygrywał swoje gemy serwisowe. W siódmym popisał się dwoma zwycięskimi forhendami, a jedyny punkt stracił po własnym błędzie przy siatce. W dziewiątym gemie Szwed nie stracił nawet punktu serwując dwa asy.

Konferencja Robina

Początek II seta to spokojne trzymanie serwisów przez obu tenisistów. W czwartym gemie Söderling posłał dwa zwycięskie forhendy i oddał rywalowi tylko jeden punkt. Piątego gema Szwed rozpoczął od bekhendu po linii, a następnie długą wymianę (36 uderzeń) zakończył miażdżącym krosem forhendowym. Przy 15-30 coraz bardziej Amerykanin wyrzucił bekhend, ale obronił dwa break pointy (as i kolejna dłuższa wymiana tym razem zakończona błędem Söderlinga), a następnie jeszcze jednego i prowadził 3:2. W szóstym gemie dwukrotny finalista Roland Garros posłał dwa asy i miał ich na swoim koncie już 13. W 11. gemie Roddick popełnił podwójny błąd oraz zerwał bekhend i Söderling miał trzy break pointy. Pierwszego mistrz US Open 2003 obronił bekhendem, który minimalnie zahaczył linię, przy drugim po bardzo dobrym returnie Szwed wpakował woleja w siatkę. Do równowagi Amerykanin doprowadził serwując asa, ale przegrał dwie kolejne piłki i Söderling serwował, by zdobyć tytuł. Wspaniała akcja z szybkim przejściem z defensywy do ataku (zakończenie kombinacją bekhendu i forhendu) dała Szwedowi dwie piłki mistrzowskie. Wykorzystał już pierwszą serwując drugiego w gemie, a w sumie 16. asa. W całym tygodniu posłał on 49 asów i nie stracił seta. Amerykanin finał zakończył z 12. asami na koncie, a w całym turnieju miał ich 54.

W finałowym spotkaniu Söderling wygrał 35 z 39 piłek przy swoim pierwszym podaniu oraz nie bronił żadnego break pointa. Sam stworzył sobie 10 okazji na przełamanie serwisu Roddicka, z których wykorzystał dwie. Szwed w całym turnieju tylko raz stracił swój serwis (w półfinale ze Štěpánkiem). Bilans jego finałów to teraz 7-10.

Wyniki i program turnieju

Komentarze (0)