ATP Sydney: Kubot jako lucky loser w turnieju głównym
Po raz drugi w karierze Łukasz Kubot zagra w turnieju ATP World Tour jako lucky loser, czyli przegrany z eliminacji. Gdy miało to miejsce ostatni raz, lubinianin osiągnął potem finał.
W maju 2009 roku Kubot, po porażce w fazie wstępnej, skorzystał z wycofania się z gry Belga Darcisa, wygrał cztery mecze (w tym z Karloviciem i kontuzjowanym Andriejewem), osiągając pierwszy w karierze finał w premierowym cyklu, jako pierwszy Polak od 1983 roku.
CZYTAJ: Del Potro wygrał po roku goryczy
Kubot, najwyżej notowany z czterech przegranych finalistów eliminacji w Sydney, wchodzi do głównej drabinki dzięki wycofaniu się Marcosa Baghdatisa, najlepszego w Medibank International przed rokiem. Kolejny wycofany zawodnik mógłby zwolnić miejsce dla Michała Przysiężnego.
Miejsce Baghdatisa (boli go pachwina) w drabince i wolny los w I rundzie przejmuje Kubot. Numer jeden polskiego tenisa męskiego w drugim tygodniu sezonu zaliczy drugi turniej, po 1/8 finału w Brisbane. Jego rywalem o ćwierćfinał w Sydney będzie w środę zwycięzca wtorkowego meczu Benneteau (ATP 43) - Starace (ATP 47).
W poniedziałek Kubot i Oliver Marach po zwycięstwie 7:5, 6:4 nad Australijczykami Peterem Luczakiem i Matthew Ebdenem znaleźli się w ćwierćfinale debla, gdzie ich rywalami będą albo Dlouhý i Hanley, albo Schwank i Istomin. We wtorek inauguracja Matkowskiego i Fyrstenberga (kontra García i Chela).
* jedno zwycięstwo walkowerem ** wolny los w I rundzie
beniu
Zgłoś komentarz
