AO: Safina odjechała na rowerze, Ivanović wyrzucona przez Makarową

Kim Clijsters (WTA 3) rozbiła Dinarę Safinę (WTA 75) 6:0, 6:0 i awansowała do II rundy wielkoszlemowego Australian Open. Po epickiej batalii triumfatorka Roland Garros 2008 Ana Ivanović (WTA 20) przegrała z Jekateriną Makarową (WTA 49) 6:3, 4:6, 8:10.

Łukasz Iwanek
Łukasz Iwanek
W meczu dwóch byłych liderek rankingu Belgijka po raz ósmy górą (bilans 8-2). Postępujący upadek spowodowany kontuzjami i nieradzeniem sobie z presją doprowadził do tego, że Safina z pozycji numer jeden, na jakiej znalazła się w kwietniu 2009 roku w ciągu niespełna dwóch lat wypadła już z czołowej 80. Rosjanka, która w 2009 roku grała w Melbourne w finale, z trzeciej kolejnej wielkoszlemowej imprezy odpadła w I rundzie. To dla niej szósta porażka z rzędu w WTA Tour. Clijsters tuż przed Australian Open doszła do finału w Sydney przegrywając w dwóch setach z Na Li, choć w I partii prowadziła 5:0. Belgijka szybko udowodniła, że to był tylko wypadek przy pracy i nie pozostawiła żadnych złudzeń Safinie. W trwającym zaledwie 44 minuty spotkaniu Clijsters popełniła cztery niewymuszone błędy i zanotowała 17 kończących uderzeń. Przy swoim podaniu przegrała tylko pięć piłek, a sześć razy przełamała Rosjankę.

Kim Clijsters, 27 lat, mistrzyni Masters z lat 2002-3 i 2010 (foto PAP/EPA)
Dla finalistki z Melbourne z 2009 roku Ivanović to już trzeci wielkoszlemowy turniej na przestrzeni 2,5 roku, z którego odpadła w I rundzie (US Open 2009, Wimbledon 2010). Od czasu triumfu w Roland Garros 2009 Serbka w żadnym z 11 kolejnych wielkoszlemowych startów nie doszła do ćwierćfinału. Makarowa, która w zeszłym roku w Eastbourne zdobyła swój pierwszy tytuł, w trwającym dwie godziny i 47 minut spotkaniu obroniła osiem z 13 break pointów, a sama sześć razy przełamała serwis rywalki. Rosjanka w sumie wygrała o trzy piłki więcej (126-123) i popełniła o 12 niewymuszonych błędów mniej (45-57). W kolejnej rundzie Rosjanka zagra z Ukrainką Lesiją Tsurenko (WTA 157), która wyrzuciła z turnieju jego półfinalistkę z 2004 roku i byłą siódmą rakietę rankingu WTA Patty Schnyder (WTA 44). I SET Już w pierwszym gemie Ivanović popisała się dwoma efektownymi forhendami. W drugim gemie Makarowa od 15-30 zdobyła trzy punkty kończąc bekhendem wzdłuż linii. Kolejnych wygranych osiem piłek dało triumfatorce Roland Garros 2008 prowadzenie 3:1. W piątym gemie Makarowa od 40-15 wygrała dwie piłki doprowadzając do równowagi forhendem wzdłuż linii, ale kolejne dwa punkty padły łupem coraz lepiej serwującej byłej liderki rankingu. Serbka do końca nie oddała własnego podania, a seta zakończyła w dziewiątym gemie za drugim setbolem serwując asa. II SET W pierwszym i trzecim gemie ambitna Makarowa obroniła po dwa break pointy przy 15-40 m.in. za pomocą wspaniałej ofensywnej akcji zwieńczonej wolejem oraz kombinacji dwóch bekhendów. Rosjanka poszła za ciosem i w trzecim gemie za pomocą woleja uzyskała dwa break pointy i wykorzystała już pierwszego efektownym forhendem wzdłuż linii. Piątego gema Makarowa rozpoczęła od dwóch podwójnych błędów, a drop-szot bekhendowy dał Ivanović trzy break pointy i wykorzystała trzeciego agresywnym returnem wymuszając błąd rywalki. Obie tenisistki dopadła niemoc serwisowa i także szósty i siódmy gem zakończyły się zwycięstwem zawodniczki returnującej. Finalistka z 2009 roku przerwała tę niemoc jako pierwsza od 2:4 wyrównując na 4:4 utrzymując własne podanie do 15. Makarowa nie chciała być dłużna i również oddała Serbce tylko jeden punkt. W 10. gemie triumfatorka Roland Garros 2008 przy 15-15 popełniła podwójny błąd, a następnie zepsuła forhend. Przy setbolu dla rywalki Ivanović popełniła zadziwiający błąd pakując prostego smecza w siatkę. III SET W gemie otwarcia Makarowa zmarnowała prowadzenie 40-15 i dała się przełamać, ale Ivanović natychmiast oddała to co zabrała przegrywając drugiego pełnego prostych błędów gema. Po kolejnym przełamaniu i utrzymaniu własnego podania Serbka prowadziła 3:1. Jednak niezłomna Rosjanka zdobyła trzy kolejne gemy (dwa własne na sucho). Ósmego gema Ivanović wyciągnęła ze stanu 0-40, a w gemie dziewiątym jej rywalka z Rosji choć od 40-15 straciła dwa punkty to wytrzymała końcówkę i przy 4:5 Serbka serwowała będąc pod presją wyrzucenia z turnieju. W 10. gemie finalistka z 2008 roku wykazała się niesłychaną odpornością psychiczną przy 0-40 broniąc trzech meczboli. Pierwszego i drugiego odparła asem i wygrywającym drugim podaniem, a przy trzecim serca kibiców Serbki na moment stanęły, gdy forhend Makarowej omal nie prześlizgnął się po taśmie. W 11. gemie Rosjanka odparła break pointa przy 30-40 i po długim przeplatanym efektownie kończonymi piłkami z prostymi błędami gemie wyszła na prowadzenie 6:5. W 12. gemie Ivanović przy 30-30 podwójnym błędem sprezentowała rywalce czwartego meczbola, ale odparła go ze stoickim spokojem akcją serwis i forhend. W 16. gemie była liderka rankingu obroniła piątą piłkę meczową jeszcze jednym pewnym forhendem. Jednak odraczana egzekucja została wykonana. W 17 gemie ofensywna wymiana zakończona kombinacją dwóch forhendów dała Makarowej kolejne dwa meczbole. Wykorzystała pierwszego, czyli w sumie pierwszego zapędzając Ivanović w kozi róg w długiej wymianie awans wieńcząc forhendem wzdłuż linii. Wyniki i program rywalizacji kobiet

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×