W III rundzie czeka na Kubota wiele atrakcyjnych perspektyw: m.in. gwarancja pozostania po turnieju w Top 100 rankingu oraz samodzielne usadowienie się na drugim miejscu listy Polaków z największą liczbą wielkoszlemowych zwycięstw w Erze Otwartej (dziś ma ich sześć, tyle samo co Wiesław Gąsiorek). Niewątpliwie Kubota znów powitają biało-czerwone trybuny.
Stachowskiego najwyżej notowany polski singlista pokonał trzykrotnie w trzech meczach, ostatnio przed rokiem w Dausze, w drodze do trzeciego w karierze ćwierćfinału. Na hardzie, wcześniej na trawie i mączce - Stachowskij w sumie ugrał z Kubotem tylko seta. Mieszkający na Słowacji Ukrainiec jeszcze w 2008 roku uległ Dawidowi Olejniczakowi w eliminacjach Roland Garros.
Siergiej Stachowskij, 25 lat, wygrał cztery turnieje premierowego cyklu (foto PAP/EPA)
Ale dzisiaj Stachowskij jest w Top 50, czyli tam, gdzie Kubot już był i gdzie zamierza wkrótce wrócić. - On lubi agresywny tenis, ma podobny styl do mojego - mówi lubinianin dla "Rzeczpospolitej". - Opiera grę na serwisie, ma dobrego slajsa z bekhendu, umie atakować przy siatce. Stroni od długich wymian, lubi zmieniać rytm. Od czasu naszego pojedynku w Dausze zrobił duży postęp. Jest bardzo pewny siebie. W Wielkim Szlemie nie ma słabych rywali i nawet jeśli jestem uradowany, wiem, że muszę twardo stąpać po ziemi.
CZYTAJ: Program środy i pierwszej tury meczów II rundy
W tej samej rozmowie Kubot przyznaje, że środowy mecz będzie trudniejszy od tego poniedziałkowego, którym przeszedł do historii polskiego tenisa, eliminując w turnieju Wielkiego Szlema zawodnika notowanego na 18. miejscu w rankingu (w ubiegłorocznym Wimbledonie Przysiężny odprawił będącego wtedy na 15. pozycji Ljubičicia).
Stachowskij, syn nauczycieli akademickich, mimo preferowania twardej nawierzchni może czuć się w Melbourne jak kopciuszek: w trzecim podejściu dopiero pierwszy raz przeszedł I rundę (pokonał bez straty seta Niemca Brandsa).
Kto awansuje do grona 32 najlepszych zawodników, o prawo gry w drugim tygodniu zmierzy się ze zwycięzcą zaplanowanego na tę samą porę meczu Mardy Fish (ATP 17) - Tommy Robredo (ATP 52).
Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy (Plexicushion), pula nagród 24,2 mln $
środa, 19 stycznia
II runda (1/32 finału) mężczyzn:
kort 8, godz. 1 polskiego czasu:
(Polska) | (Ukraina) | |
---|---|---|
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| ||
| | |
| | |
| | |
| | |
| ||
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
historia spotkań:
2010, ATP Dauha, 1/8 finału, kort twardy, Kubot 6:2, 7:6 więcej
2008, ATP Londyn, eliminacje, kort trawiasty, Kubot 3:6, 7:6, 6:4
2007, Challenger Scheveningen, 1/16 finału, kort ziemny, Kubot 6:3, 6:0