Do niecodziennej sytuacji doszło w trzecim secie meczu Agnieszki Radwańskiej z Kimiko Date-Krumm (6:4, 4:6, 7:5). Polka przyjęła serwis Japonki i... złamała przy tym rakietę.
Główka rakiety poleciała aż w trybuny (jeden z kibiców zyskał cenną pamiątkę). To wydarzenie nie zdeprymowało jednak naszej najlepszej tenisistki, która po zaciętym boju pokonała Date-Krumm.