Janowicz nie zrewanżował się Niemcowi za porażkę z Bratysławy z 2009 roku, kiedy to w słowackim challengerze uległ w trzech setach. Berrer, który nie stracił jeszcze w całym turnieju nawet seta, walczy o swój trzeci tytuł w Heilbronn (wygrał w 2007 i 2010 roku).
Reprezentant Polski rozegrał dobre spotkanie, ale w decydujących momentach nie potrafił wykorzystać swoich szans. 20-letni łodzianin rozpoczął nerwowo i już w drugim gemie meczu został przełamany do zera. Leworęczny Berrer, turniejowa "dwójka", który stracił przy swoim podaniu w pierwszej partii zaledwie pięć punktów, nie oddał już zdobytej przewagi, pewnie kończąc seta.
Janowicz poprawił swoją grę w drugiej odsłonie, lecz nie zdołał wykorzystać w drugim gemie trzech szans na przełamanie serwisu rywala. Polak wypracował sobie dwa setbole w 10. gemie przy serwisie Berrera, ale Niemiec zdołał wyrównać na 5:5. Łodzianin jako pierwszy uzyskał mini breaka w tie breaku na 2-1, lecz błędy niewymuszone tenisisty z Polski ostatecznie przechyliły szalę zwycięstwa na korzyść 30-latka ze Stuttgartu.
Heilbronn Open, Heilbronn (Niemcy)
ATP Challenger Tour, kort twardy (Deco Turf) w hali, pula nagród 85 tys. euro
czwartek, 27 stycznia
1/8 finału gry pojedynczej:
Michael Berrer (Niemcy, 2) - Jerzy Janowicz (Polska) 6:3, 7:6(5)