Dla 20-latki z Fulnek to trzeci tytuł w karierze i drugi w sezonie. Dwa poprzednie triumfy zanotowała w styczniu: w 2009 roku w Hobart i w tym sezonie w Brisbane. Bilans jej finałów to teraz 3-1 (jedyny przegrany z Yaniną Wickmayer w 2009 roku w Linzu). Kvitová w ubiegłym miesiącu zaliczyła też ćwierćfinał Australian Open, a w ubiegły weekend w Pucharze Federacji pokonała Dominikę Cibulkovą i Danielę Hantuchovą. Bilans jej tegorocznych spotkań to 16-1.
Kvitová w drodze do finału rozegrała trzysetowe maratony z rodaczką Barborą Záhlavovą Strýcovą (obroniła piłkę meczową) i Yaniną Wickmayer oba rozstrzygając w tie breaku III seta. Clijsters pokonując w ćwierćfinale Jelenę Dokić zapewniła sobie powrót na pierwsze miejsce rankingu WTA po 256 tygodniach. Dla Belgijki był to trzeci finał w sezonie i bilans jej tegorocznych spotkań to 16-2. W styczniu w Sydney przegrała w finale z Na Li, by następnie zrewanżować się Chince w wielkim finale Australian Open. Belgijka od 2009 roku, gdy rozpoczęła drugie tenisowe życie, wystąpiła w dziewięciu finałach i wywalczyła siedem tytułów, w tym trzy wielkoszlemowe (dwukrotnie wygrała US Open). Bilans jej wszystkich finałów to 41-19. 27-latka z Bree miała szansę na drugi triumf w hali Pierre de Coubertina. W 2004 roku sięgnęła po tytuł po zwycięstwie nad Mary Pierce.
Mecz rozpoczął się od obustronnych przełamań. Jako pierwsza własne podanie utrzymała Clijsters, która w trzecim gemie obroniła najpierw break pointa. Po wyrównaniu na 2:2 Kvitová przełamała Belgijkę za pomocą returnu forhendowego, a gem serwisowy na sucho dał jej prowadzenie 4:2. Czeszka do końca set nie pozwoliła 27-latce z Bree odrobić straty przełamania.
II set, tak jak i I rozpoczął się od obustronnych przełamań. W siódmym gemie Clijsters odparła dwa break pointy, ale przy trzecim wpakowała woleja forhendowego w siatkę. Po utrzymaniu własnego podania (od 15-30 trzy punkty: bekhend wymuszający błąd, forhend i as) Kvitová prowadziła 5:3. W dziewiątym gemie przy 30-40 Belgijka obroniła piłkę meczową posyłając asa, jednak Czeszka potężnym forhendem wymuszającym błąd uzyskała drugą szansę na zakończenie meczu. Wykorzystała ją długim returnem spychając Clijsters do defensywy i kończąc krosem forhendowym. W trwającym 61 minut spotkaniu Kvitová zaserwowała 10 asów, zdobyła 27 z 36 punktów przy swoim pierwszym podaniu oraz wykorzystała pięć z 10 break pointów.
na Instagramie 
na Facebooku 
