Đoković stracił własne podanie już w pierwszym gemie i był to jedyny raz, gdy Mayer przełamał Serba. Przy 5:4 Niemiec nie wykorzystał serwisu na seta i od 5:5 dwukrotny triumfator Australian Open wygrał osiem z dziewięciu kolejnych gemów zapewniając sobie zwycięstwo po 75 minutach. Dla Mayera był to czwarty ćwierćfinał w sezonie i szansa na trzeci półfinał (po Sydney i Zagrzebiu, w Brisbane odpadł w ćwierćfinale).
- To był bardzo wolny początek - powiedział Đoković. - Były to zupełnie inne warunki od tych, które były podczas meczu zeszłej nocy. Piłki dzisiaj latały szybciej i on wziął to ode mnie na początku. Już w pierwszym gemie on znalazł się przy siatce dwa, trzy razy. Nie pracowałam dobrze na nogach. Zrobiłem wiele niewymuszonych błędów. Ale kiedy musiałem zagrać dobrze i potrzebowałem utrzymywać piłkę w korcie robiłem to. Mecz odwrócił się po przełamaniu przy stanie 5:4.
23-letni Đoković wygrał 13. mecz z rzędu w Dubaju i jego bilans w tej imprezie to teraz 18-2. Serb jest niepokonany już od 12 spotkań. W grudniu 2010 roku wygrał dwie gry singlowe w finale Pucharu Davisa (z Gillesem Simonem i Gaëlem Monfilsem), w którym jego drużyna pokonała Francję, a w tym sezonie triumfował po raz drugi w Australian Open (wcześniej w 2008 roku). W Dubaju w drodze do ćwierćfinału urodzony w Belgradzie tenisista wyeliminował Michaëla Llodrę i Feliciano Lópeza.
Tomáš Berdych (ATP 7) pokonał Philippa Petzschnera (ATP 73) 7:5, 6:4 i zagra z Đokoviciem o 12. finał w karierze. Czech pokonał Serba w półfinale Wimbledonu 2010, ale potem trzykrotnie górą był popularny Nole, w tym w ćwierćfinale Australian Open. Berdych w meczu z Petzschnerem obronił sześć z ośmiu break pointów oraz przeciwstawił się 11 asom Niemca sięgając po zwycięstwo po jednej godzinie i 48 minutach. Bilans tegorocznych spotkań Czecha to teraz 13-3. Dla Petzschnera był to pierwszy ćwierćfinał w sezonie.
- Tego typu mecze są bardziej wyczerpującej mentalnie niż fizycznie - powiedział Berdych. - Dzisiaj nie było ładnej gry, wspaniałych uderzeń szczególnie dobrego rytmu i świetnego czucia się na korcie. Ale kiedy możesz wygrać mecz taki jak dzisiaj, kiedy musisz naprawdę walczyć od pierwszego do ostatniego punktu i nie czujesz się tak dobrze na korcie wtedy zwycięstwo jest dla mnie jeszcze bardziej wyjątkowe. Teraz będą miał kolejną szansę, by zagrać z mistrzem Australian Open i to zawsze jest fajne. Spróbuję się przygotować, być silnym i poszukam swoich szans.
Federer w meczu ze Stachowskim obronił osiem z dziewięciu break pointów, a sam mając również dziewięć okazji na przełamanie wykorzystał trzy i zapewnił sobie awans do półfinału po 73 minutach. Szwajcar to czterokrotny triumfator turnieju w Dubaju (2003-2005, 2007). W 2008 roku, gdy grał tutaj po raz ostatni odpadł w I rundzie po porażce z Andym Murrayem. Jego bilans w tej imprezie to teraz 28-3. Dla Stachowskiego był to drugi ćwierćfinał w sezonie, w Sydney przegrał z Ernestsem Gulbisem.