WTA Miami: Safina wyeliminowała Dokić i w II rundzie zagra ze Zwonariową

Dinara Safina (WTA 91) pokonała Jelenę Dokić (WTA 64) i awansowała do II rundy turnieju Sony Ericsson Open na kortach twardych w Miami. Kolejną rywalką byłej liderki rankingu będzie inna Rosjanka Wiera Zwonariowa (WTA 3).

Była to konfrontacjach dwóch ćwierćfinalistek imprezy: Safina walczyła tutaj o półfinał w 2008 roku, Dokić w ćwierćfinale grała w 2001 i 2003 roku. Rosjanka w obu setach przy 4:4 przełamywała Australijkę i odniosła zwycięstwo po jednej godzinie i 29 minutach. - Byłam naprawdę zadowolona z mojego serwisu i pokazałam, że mogę robić nie tylko podwójne błędy, ale też serwować asy - powiedziała Safina, która zakończyła mecz z pięcioma asami i sześcioma podwójnymi błędami na koncie. - Jestem zadowolona ze zwycięstwa dzisiaj, zwłaszcza że opuściłam ten turniej w zeszłym roku. To też był dobry mecz - ona grała naprawdę świetny tenis i była w uderzeniu.

Obie tenisistki ostatnio są w dobrej dyspozycji. Dokić w Kuala Lumpur zdobyła swój pierwszy od 2002 roku tytuł, a Safina w Indian Wells doszła do 1/8 finału po raz pierwszy od Australian Open 2010 wygrywając trzy spotkania z rzędu. - Powoli zaczynam mieć jakieś mecze za mną. Ciągle jestem daleko od swojej najlepszej formy, ale pracujemy dzień po dniu i każde zwycięstwo pomaga mi być bliżej tego, gdzie chcę być. Kolejną rywalką Safiny będzie rodaczka Zwonariowa, z którą przegrała cztery z pięciu ostatnich meczów, ale łączny bilans jest minimalnie korzystniejszy dla byłej liderki rankingu (6-5). - Będzie ciężko, ale nie mam nic do stracenia - stwierdziła Safina. - Wyjdę tam i będę się bawić. Mam nadzieję, że będzie to solidny występ i będę mogła sięgnąć po zwycięstwo.

Mattek-Sands (WTA 43), która w środę skończyła 26 lat, pokonała Sofię Arvidsson (WTA 74) 6:1, 6:4, wykorzystując pięć z 13 break pointów. - Rozmawiałam trochę z Nadią Pietrową. Ona grała z Sofią w Indian Wells i jedyna rzecz, o której mi powiedziała to to, że miały cały dzień wymian złożonych z ponad 20 uderzeń - stwierdziła Mattek-Sands. - I wiesz co pomyślałam? Będę agresywną i będę brać piłkę wysoko. To zapracowało. To była moja gra, ryzykowałam przy returnie. Return przy drugim serwisie był drogą do wchodzenia w kort.

- Moja rodzina jest tutaj i zamierzamy zrobić coś spokojnego. Pójdę się przejechać samochodem po torze wyścigowym w Miami. Jestem podekscytowana. Nigdy wcześniej tego nie robiłam, a zawsze tego chciałam. Lubię szybką jazdę - powiedziała Amerykanka o planach celebrowania 26. urodzin.

Kolejną rywalką najwyżej notowanej Amerykanki w turnieju (pod nieobecność kontuzjowanych sióstr Williams) będzie Karolina Woźniacka. Mattek po raz ostatni z liderką rankingu grała podczas Roland Garros 2008 i przegrała z Marią Szarapową 2:6, 6:3, 2:6. - Lubię grać z czołowymi tenisistkami. To jest dla mnie duże wyzwanie, a ja lubię wyzwania - stwierdziła Amerykanka. - Karolina ma wspaniały rok i przebija mnóstwo piłek. Jestem podekscytowana, że z nią zagram. Ona nigdy się nie poddaje i nigdy nie da mi punktów za darmo. Wszystko musisz sobie sama wypracować. Musisz być naprawdę skupiona grając przeciwko niej.

Date Krumm (WTA 54) pokonała Zuzanę Ondráškovą (WTA 83) 6:4, 6:3 i mając 40 lat i pięć miesięcy została najstarszą zawodniczką, która kiedykolwiek wygrała mecz w Miami. Poprzedni rekord należał do Virginii Wade (1985, 39 lat). Japońska weteranka w Miami gra po raz ósmy. Jej najlepszy wynik to finał z 1995 roku, gdy przegrała ze Steffi Graf. Kolejną rywalką Date Krumm będzie była liderka rankingu Ana Ivanović.

17-letnia kwalifikantka Jamie Hampton (WTA 173) od 3:6 i 4:5 wygrała dziewięć gemów z rzędu i pokonała dziką kartę z Chorwacji Ajlę Tomljanović (WTA 127) 3:6, 7:5, 6:0. W meczu dwóch Francuzek Virginie Razzano (WTA 101) pokonała Alizé Cornet (WTA 65) 6:3, 6:1, wykorzystując pięć z 10 break pointów i zdobywając 15 z 19 punktów przy drugim podaniu rodaczki. Shuai Peng (WTA 32), która w tym sezonie pokonała już dwie zawodniczki z czołowej 10 (Jelenę Janković i Na Li), wygrała z Grétą Arn (WTA 51) 6:1, 6:2 i w kolejnej rundzie spotka się z rozstawioną z numerem 20. Aravane Rezaï.

Wyniki i program turnieju

Komentarze (0)