Sania Mirza i Rohan Bopanna nie myślą jeszcze o igrzyskach w Rio de Janeiro

Sania Mirza i Rohan Bopanna tworzą w tegorocznej edycji International Premier Tennis League bardzo zgraną parę, która z powodzeniem może startować w przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro.

- Rohan był moim pierwszym partnerem, kiedy miałam 14 lat. Później graliśmy razem w Pucharze Hopmana. Jeśli dobrze pamiętam, to przez 8-9 lat byliśmy niepokonani. Znamy się więc doskonale i świetnie uzupełniamy na korcie - powiedziała Sania Mirza.

Hinduska para przegrała jak na razie w drugiej edycji International Premier Tennis League tylko jednego seta. Liderka rankingu deblowego nie myśli jednak jeszcze o tym, by wspólnie z Rohanem Bopanną wystąpić w turnieju miksta przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro.

- Piękno naszych relacji polega na tym, że nie obraca się ono tylko wokół tenisa. Rohan również poza kortem jest moim najlepszym przyjacielem, ale to wcale nie znaczy, że muszę z nim ciągle grać. Oczywiście, bardzo chciałabym z nim wystąpić w Rio, ale mamy jeszcze sześć miesięcy do podjęcia decyzji i wszystko może się wydarzyć - stwierdziła pochodząca z Hajdarabadu 29-letnia tenisistka w rozmowie z dziennikiem "Hindustan Times".

Komentarze (1)
avatar
Vivendi
13.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cóż za dyplomatyczna wypowiedź. Tłumacząc na nasze: "Chętnie bym z nim zagrała, ale jeżeli federacja każe mi znów zagrać z Leandrem Paesem, to nie będę miała wyboru."